Poznań: Albot tym razem najlepszy

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne, foto: AFP

Radu Albot wywiązał się z roli faworyta i triumfował z challengerze Poznań Open. Mołdawianin pokonał w finale Clementa Geensa 6:2, 6:4 i zrekompensował sobie finałową porażkę sprzed roku.

Korty poznańskiej Olimpii wyjątkowo przypadły do gustu Radu Albotowi. Mołdawianin rok temu przegrał w finale z Pablo Carreno-Bustą, ale tym razem został rozstawiony z "jedynką" i w turnieju nie miał sobie równych.

O ile występ Albota w finale można było przewidzieć, to sporą niespodzianką był udział w meczu o tytuł Clementa Geensa. Belg przebijał się do turnieju głównego przez eliminacje (w pierwszym meczu przegrał seta z Kacprem Żukiem), a później bardzo pewnie wygrywał mecz za meczem.

Geens lepiej zaczął też finał, bo to on jako pierwszy wywalczył przełamanie i wyszedł na prowadzenie. Niespodzianki jednak nie było, bo od stanu 1:2 Albot wygrał pięć kolejnych gemów i całego seta.

Druga odsłona była już nieco bardziej zacięta, a o losach finału rozstrzygnął siódmy gem. Właśnie wtedy Mołdawianin wywalczył przełamanie, które sprawiło, że wygrał cały mecz 6:2, 6:4 i został nowym mistrzem challengera Poznań Open.


Wyniki

Finał singla:
Radu Albot (Mołdawia, 1) – Clement Geens (Belgia, Q) 6:2, 6:4