Brisbane: Clijsters zwyciężczynią pojedynku powrotów

/ Tomasz Krasoń , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: AFP

Występy belgijskich gwiazd są największą atrakcją kobiecego turnieju w Brisbane. We wtorek w akcji kibice mogli podziwiać Kim Clijsters. 26-letnia Belgijka rozgromiła 6:0, 6:3 inną zawodniczkę, która niedawno ogłosiła powrót do zawodowego cyklu, Alicię Molik. Do ćwierćfinału imprezy WTA International awansowała już także Ana Ivanović.

Clijsters przystąpiła do wtorkowego spotkania doskonale usposobiona. Rozpoczęła mecz od wygrania ośmiu gemów z rzędu i publiczność zgromadzona na korcie imienia Patricka Raftera musiała obserwować jednostronne widowisko. Reprezentująca Australię Alicia Molik dopiero w dziewiątym gemie otworzyła wynik przy swoim nazwisku. Wyrównana walka toczyła się do stanu po 3:3. Wówczas dwukrotna mistrzyni US Open włączyła piąty bieg, odskoczyła rywalce i po dokładnie godzinie gry mogła cieszyć się ze zwycięstwa 6:0, 6:3. W całym meczu Kim Clijsters zaledwie raz straciła własne podanie.

Znamy się od wielu lat i pomimo że dawno nie grałyśmy, uczucie jest samo. Byłam w stanie dobrze odczytywać jej serwis. Starałam się także wykorzystać kąty, aby zmusić ją do biegania” – powiedziała Kim Clijsters, która w drodze do ćwierćfinału w Brisbane straciła zaledwie sześć gemów.

Kolejną rywalka Kim Clijsters będzie zwyciężczyni spotkania Lucie Safarovej z Aleksandrą Wozniak. Wprawdzie zarówno Czeszka, jak i Kanadyjka, znajdują się w pierwszej pięćdziesiątce rankingu WTA, ale i tak nie powinny zagrozić doświadczonej Belgijce, które na początku sezonu imponuje formą.

Do ćwierćfinału w Brisbane awansowała także inna była liderka rankingu WTA. Mowa o Anie Ivanović, która 6:2, 2:6, 6:4 zwyciężyła Timeę Bacsinszky. 22-letnia Serbka po raz kolejny po gładko wygranym pierwszym secie rozprężyła się w drugiej odsłonie. Forma Ivanović wciąż nie jest ustabilizowana. Poprzedni sezon triumfatorka Roland Garros 2008 zakończyła przedwcześnie, a w grudniu zdecydowała się na trening w Australii.

Oprócz Clijsters i Ivanović w najlepszej ósemce turnieju WTA w Brisbane o puli nagród 220 tysięcy dolarów znalazły się także Andrea Petkovic i Melinda Czink. Niemka o bośniackich korzeniach pokonała 4:6, 6:2, 6:1 Vanię King, a rozstawiona z „siódemką” Węgierka okazała się lepsza od Barbory Zahlavovej Strycovej z Czech.

Wyniki drugiej rundy singla:
Kim Clijsters (Belgia, 1) – Alicia Molik (Australia, WC) 6:0, 6:3
Ana Ivanović (Serbia, 3) – Timea Bacsinszky (Szwajcaria) 6:2, 2:6, 6:4
Andrea Petkovic (Niemcy) – Vania King (USA) 4:6, 6:2, 6:1
Melinda Czink (Węgry, 7) – Barbora Zahlavova Strycova (Czechy) 6:3, 2:6, 6:1

Sprawdź komplet wyników kobiecego turnieju w Brisbane!