Mistrzostwa WTA: pomoc siostry niezbędna

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: sonyericssonwtatour.com

Dla Wiery Zwonariowej skończył się w Doha czas leniuchowania i oczekiwania. Z widza momentalnie stanie się graczem, bo kontuzjowana Dinara Safina zwolniła miejsce w grupie białej. Dziewiąta tenisistka świata rozpocznie swój start w Katarze od pojedynku ze zmęczoną, ale szczęśliwą, Caroline Wozniacki. Z kolei przy nazwisku obrończyni tytułu alarmowa lampka pali się jeszcze mocniej niż wczoraj. Venus nie jest bez szans na półfinał, ale bez pomocy siostry się nie obejdzie…

Z grupy białej dwie zawodniczki mają w czwartek wolne. Jelena Janković dziś w ogóle się nie zmęczyła, ale i tak sobie odpocznie, aby nabrać jeszcze więcej sił i opracować taktykę na kluczowy piątkowy mecz z Caroline Wozniacki. Wściekła Victoria Azarenka będzie mogła ochłonąć i skoncentrować się przed ostatnią grą z Wierą Zwonariową. A na kort w czwartek wyjdą właśnie Rosjanka, i „nasza” Karolina, dla której zwycięstwo będzie równoznaczne z awansem do najlepszej czwórki.

Emocji nie powinno zabraknąć w grupie kasztanowej, bo tam wszystkie tenisistki mają jeszcze szanse na półfinał. Najmniejsze Venus Williams, która wczoraj przegrała „wygrany” mecz z Diemientiewą, a dziś przegrała jeszcze bardziej „wygrany” mecz ze swoją siostrą. Ale nie wszystko stracone. Nie da się jednak ukryć, że, także walcząca o awans, Swietłana Kuzniecowa na pewno nie będzie łatwą rywalką. Panie zagrają po raz ósmy, ale po raz pierwszy w tym roku. Jak na razie, Rosjanka prowadzi 4-3. Venus, aby pozostać w grze o półfinał, musi, rzecz jasna, wygrać. Ale to nie jedyny warunek, bo wygrać musi też Serena. W przypadku zwycięstwa Jeleny Diemientiewej starsza z sióstr Williams może pakować walizki albo pozwiedzać miasto.

Rosjanka przegrywa z Amerykanką 4-6 w bezpośrednich starciach. Obie damy grały w tym roku aż pięć razy. Diemientiewa doznała tylko dwóch porażek, ale w tym tej chyba najważniejszej – w półfinale Wimbledonu, w którym to miała piłkę meczową. Dziś Rosjanka pewnie już tego nie rozpamiętuje i koncentruje się na tym, aby pokonać drugą z sióstr Williams. Jeśli jej się to uda, w grupie kasztanowej będzie pozamiatane – do półfinałów awansują Serena i Jelena.