Korespondencja z Doha: Dementiewa ograła Venus!

/ Maciej Weber , źródło: , foto:

Jelena Dementiewa pokazała Venus Williams, że dla gwiazd nadeszły ciężkie czasy. Serena Williams wygrała z inną Rosjanką, Swietłaną Kuzniecową. W innym meczu pierwszego dnia Victoria Azarenka nie dała szans Jelenie Janković

 

Ten mecz inaugurował turniej Masters pań w Doha, w którym rezerwową jest nasza Agnieszka Radwańska. Do tej pory lepsza w meczach była Serbka, ale dla tego spotkania statystyki nie miały znaczenia. Już niedługo po rozpoczęciu starcia na Kalifa Tennis Complex Białorusinka przełamała serwis rywalki i mając prowadzenie 4:2 spokojnie doprowadziła seta do końca. Zakończyła partię mocnym drajwem.

Do Janković przybiegł jej trener. Rady dały efekt. Wzmocniła serwis, który mając prędkość 170 km/h wreszcie zaczął być skuteczny. Janković znów jednak popełniła kilka błędów i nie dała rady odwrócić losów spotkania. Nadspodziewanie szybkie zwycięstwo Białorusinki.

W drugim pojedynku zdecydowaną faworytką była Venus Williams. Tym bardziej, że do tej pory pokonywała Dementiewą aż dziewięć razy, ponosząc tylko dwie porażki. I początek meczu był zgodny z oczekiwaniami. Jej pierwszy serwis ocierał się oczekiwaniami 200 km/hh. Wygrała pierwszego seta zdecydowanie 6:3.

W drugim Venus nieoczekiwanie przestała być regularna. Pierwszym serwisem przeważnie nie trafiała, drugi miał prędkość nie większą niż 150 km/h. Doszło do tie brewka, w którym Rosjanka prowadziła już 6:3. Amerykanka jeszcze doprowadziła do remisu, ale potem pokpiła sprawę. Przegrała kolejną piłkę, a na koniec popełniła podwójny błąd serwisowy!
Trzeci set to właściwie popis Dementiewej. Serwis całkowicie opuścił Wenus i szybko zrobiło się 0:4.

Po pierwszym dniu turnieju bilans „meczu” pomiędzy USA a Rosją brzmi jednak 1:1. Serena Williams stoczyła twardy bój ze Swietłaną Kuzniecową, ale wygrała w dwóch setach. I to omimo, że w tie breaku pierwszego przegrywała już 4:6. A w trakcie drugiego musiała wzywać lekarza, który musiał zabandażować jej kostkę i prawą stopę. Ale przemogła się i wygrała 7:5.


Grupa Biała: Victoria Azarenka (Białoruś) – Jelena Janković (Serbia) 6:2, 6:3
Grupa Purpurowa: Jelena Dementiewa (Rosja) – Wenus Williams (USA) 3:6, 7:6 (6), 6:2
Serena Williams (USA) – Swietłana Kuzniecowa (Rosja) 7:6 (6), 6:2