New Haven: Mauresmo w półfinale po zwycięstwie nad Kuzniecową

/ Tomasz Krasoń , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: sonyericssonwtatour.com

Dwa razy uciekła spod noża, ale dokonanie tej sztuki po raz trzeci z rzędu byłoby nadmiarem szczęścia. Swietłana Kuzniecowa przegrała po trzysetowym boju z Amelie Mauresmo i pożegnała się z turniejem w New Haven. Do półfinału ostatniej przed US Open imprezy WTA awansowały także Caroline Wozniacki, Flavia Pennetta i Jelena Wiesnina.

Losy najciekawszego ze spotkań ćwierćfinałowych mogłyby potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby Swietłana Kuzniecowa wykorzystała swoje szanse w pierwszym secie. Rozstawiona z „jedynką” Rosjanka prowadziła 4:1, a następnie miała jeszcze sześć piłek setowych. Jednak 24-latka z Sankt Petersburga zmarnowała wszystkie okazje i przegrała niezwykle długiego tie breaka 9-11. Taki obrót wydarzeń wpłynął na rozluźnienie Amelie Mauresmo. 30-letnia Francuzka w drugiej partii znacznie obniżyła poziom serwisu, dała się dwukrotnie przełamać i przegrała 2:6. Jednak jak na byłą liderkę rankingu WTA przystało rozstawiona z „ósemką” Francuzka odnalazła swój rytm gry w trzeciej odsłonie. Ponownie to ona nadawała ton rywalizacji i zwyciężyła 6:3. Mecz trwał 2 godziny i 36 minut.

„Naprawdę chciałam zapomnieć o błędach i wyniku, gdy ten nie był dla mnie korzystny. Obie miałyśmy wzloty i upadki. To był typowy mecz, w którym obie starałyśmy się odnaleźć właściwy rytm. Tym razem ja zrobiłam to lepiej” – powiedziała po meczu Amelie Mauresmo, która awansowała do półfinału turnieju WTA po raz pierwszy od majowej imprezy w Madrycie.

„Należą się jej słowa uznania. Myślę, że zagrała naprawdę dobry mecz. Niekiedy byłam zbyt pasywna, innymi razy za bardzo się spieszyłam. Miałam kilka okazji, ale ich nie wykorzystałam” – stwierdziła Kuzniecowa.

W całym spotkaniu to Kuzniecowa zdobyła więcej punktów, ale Mauresmo lepiej spisywała się w kluczowych momentach. Francuzka przełamała czarną serię w potyczkach z Rosjanką. Po czterech kolejnych porażkach nadszedł czas na zwycięstwo nad swoją partnerką deblową. Obie panie rzadko występują w grze podwójnej, ale gdy już to czynią, walczą wspólnie.

Półfinałową rywalką Amelie Mauresmo będzie Jelena Wiesnina. 23-letnia Rosjanka pokonała 6:1, 7:5 swoją rodaczkę Annę Czakwetadze. W pierwszym secie Wiesnina wyraźnie dominowała na korcie, oddając rywalce zaledwie jednego gema. W drugim gra się nieco wyrównała, Czakwetadze dzielnie walczyła o wyrównanie stanu pojedynku, ale ostatecznie lepsza okazała się mniej utytułowana z Rosjanek. Wiesnina po raz ostatni dotarła do najlepszej czwórki zawodowej imprezy w kwietniu w Ponte Vedra Beach.

W dolnej połówce turniejowej drabinki nie zawiodły faworytki. Do półfinału awansowały Caroline Wozniacki i Flavia Pennetta. Broniąca tytułu Dunka idzie przez turniej w New Haven jak burza. W ćwierćfinale pokonała 6:4, 6:3 Virginie Razzano, a w całej imprezie straciła jak dotąd 12 gemów. Równie dobrze poczyna się rewelacja tego lata, Flavia Pennetta. Notowana już w czołowej dziesiątce Włoszka 6:2, 6:2 rozgromiła słowacką kwalifikantkę Magdalenę Rybarikovą. Już tradycyjnie silną bronią 27-latki z Verbier był serwis. Pennetta ani razu nie została przełamana, a po pierwszym podaniu wygrała 23 z 25 akcji.

Wyniki ćwierćfinałów singla:
Amelie Mauresmo (Francja, 8) – Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 1) 7:6(9), 2:6, 6:3
Jelena Wiesnina (Rosja) – Anna Czakwetadze (Rosja) 6:1, 7:5
Flavia Pennetta (Włochy, 3) – Magdalena Rybarikova (Słowacja, Q) 6:2, 6:2
Caroline Wozniacki (Dania, 2) – Virginie Razzano (Francja) 6:4, 6:3

Zobacz komplet czwartkowych wyników turnieju WTA w New Haven!