Deblowe zwycięstwa faworytek

/ Anna Wilma , źródło: wimbledon.org, foto: wimbledon.org

W poniedziałkowy deszczowy dzień turnieju wimbledońskiego udało się
zakończyć cztery spotkania gry podwójnej kobiet, które jednak nie
przyniosły zaskakujących rozstrzygnięć. We wszystkich tych meczach
awansowały pary rozstawione, choć Rosjance Jelenie Lichowcewej i Chince
Sun Tiantian awans nie przyszedł z największą łatwością.

Zdecydowanie najłatwiejszą przeprawę przez etap drugiej rundy miały
Australijka Alicia Molik i Włoszka Mara Santangelo, rozstawione z
numerem szóstym. Siostry Alona i Katerina Bondarenko zostały zmiecione
z kortu numer cztery. Zdołały ugrać zaledwie dwa gemy w pierwszym secie
meczu, drugi przegrywając do zera. Mistrzynie Roland Garros nie
pozostawiły rywalkom cienia nadziei na przejście do kolejnego poziomu
rozgrywek.

Sześć gemów straciły za to rozstawione z numerem drugim Cara Black
(Zimbabwe) i Liezel Huber (Republika Południowej Afryki) przeciwko
Bethanie Mattek (Stany Zjednoczone) i Bryanne Stewart (Australia).
Faworytki bez problemu przeszły drugą rundę i w kolejnej spotkają się
ze zwyciężczyniami meczu pomiędzy Jill Craybas i Laura Granville
przeciwko Jelenie Dementiewej i Flavii Pennetcie.

Dwa pozostałe mecze rozstrzygnięto w trzech setach. Czwarty debel
imprezy, Katarina Srebotnik i Ai Sugiyama po utracie kontroli nad
spotkaniem w pierwszym secie i porażce 4:6 zmobilizował się i dwa
pozostałe sety z Andreą Ehritt-Vanc i Anastazją Rodionową wygrał do
dwóch i do trzech. Jelena Lichowcewa i Sun Tiantian (numer 10) pokonały
Aiko Nakamurę i Tamarine Tanasugarn 6:4, 0:6, 9:7, cudem broniąc się od
porażki w meczu.