Serena odebrała tytuł siostrze!

/ Tomasz Krasoń , źródło: wimbledon.org, foto: AFP

Po raz trzeci po tytuł na Wimbledonie sięgnęła Serena Williams. Wbrew oczekiwaniom ograła starszą siostrę  7:6(3), 6:2
Przed meczem większe szanse dawano Venus . Za starszą z Amerykanek przemawiały sukcesy na wimbledońskiej trawie (pięć tytułów) oraz imponująca droga do finału (strata zaledwie 20 gemów). Serena rozegrała natomiast niezwykle długie i wycieńczające spotkanie półfinałowe z Jeleną Diemientiewą.  
Początek finałowej potyczki przebiegał zgodnie z zasadą własnego podania. Pierwsze szanse na przełamanie miała Venus w ósmym gemie. Jednak doskonale serwująca tego dnia Serena pewnie oddaliła niebezpieczeństwo i wyrównała na 4:4. Szły równo aż do tie breaka. Tam lepsza była Serena. Ostatni „cios” zadała starszej siostrze znakomicie splasowanym lobem.

Na początku drugiej partii poziom gry opadł. Przy stanie 3:2 szansę na break pointa miała Serena i od razu ją wykorzystała. Chwilę później podwyższyła prowadzenie na 5:2 i znalazła się o krok od triumfu. Możliwość zakończenia spotkania miała już w następnym gemie, przy serwisie siostry, ale zarówno przy pierwszej, jak i drugiej piłce meczowej popełniła proste błędy. Jednak chwilę później Venus zagrała prosty bekhend w siatkę, a Serena padła na kolana, ciesząc się z jedenastego tytułu wielkoszlemowego w karierze.

Sobotni finał w wykonaniu Sereny Williams był imponujący. Wiceliderka rankingu WTA miała  aż 12 asów i 25 kończących uderzeń. Do tego poziomu broniąca tytułu Venus nie była w stanie nawet się zbliżyć. 29-letnia Amerykanka przodowała natomiast w statystykach podwójnych oraz niewymuszonych błędów. O sile serwisu Sereny może także świadczyć fakt, iż po pierwszym podaniu straciła zaledwie dwa punkty.

Była to 21. konfrontacja pomiędzy siostrami Williams, z czego 8. w wielkoszlemowym finale. Serena objęła prowadzenie 11:10 i zrewanżowała się za ubiegłoroczną porażkę w walce o tytuł kortach All England Clubu.

Serena była dzisiaj za dobra. Grała swój najlepszy mecz. Serdecznie jej gratuluję. Miałam tutaj fantastyczne przeżycia. Nie mogę doczekać się kolejnej edycji turnieju oraz dzisiejszego finału debla” – powiedziała po meczu Venus Williams.

Siostry Williams wystąpią jeszcze w sobotę w finale gry podwójnej. Ich rywalkami będą Australijki Samantha Stosur i Rennae Stubbs.

Wynik finału singla:
Serena Williams (USA, 2) – Venus Williams (USA, 3) 7:6(3), 6:2