Znakomite występy Radwańskiej, Piter i Zaniewskiej

/ Jarosław Skoczylas , źródło: itftennis.com, foto: itftennis.com

Znakomicie spisały się polskie juniorki w turnieju 8th Gerry Weber Junior Open 2007 (kategoria G2), który odbywał się w ubiegłym tygodniu w niemieckim Halle. Faworytką zawodów była Urszula Radwańska (nr 1), natomiast w gronie pretendentek wymieniano Katarzynę Piter, która była rozstawiona z numerem szóstym.

Młodsza z sióstr Radwańskich spisała się w tym turnieju znakomicie. W drodze do finału, w czterech meczach straciła zaledwie siedem gemów! Między innymi w ćwierćfinale rozgromiła Tyrę Calderwood (nr 5), nie oddając jej ani jednego gema. Bardzo dobrze szło także Katarzynie Piter, która miała nieco cięższą drabinkę od swojej koleżanki. W ćwierćfinale szesnastolatka spotkała się z Kai-Chen Chang (nr 2), która była już notowana w dziesiątce najlepszych juniorek świata. Polka jednak nie przestraszyła się jej i oddała reprezentantce Tajwanu zaledwie cztery gemy. W półfinałach Radwańska spotkała się Janą Buchiną, która jest bardzo utalentowaną zawodniczką, jednak w starciu z tak grającą Polką, nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Druga z naszych zawodniczek miała szczęście, gdyż do jej meczu półfinałowego nie doszło – kontuzja Diminice Ripoll.

Spotkanie finałowe zapowiadało się dla polskich kibiców imponująco – spotkały się w nim dwie najbardziej utalentowane juniorki w naszym kraju. Pierwszy set tego meczu na pewno rozczarował, gdyż Piter nie miała zbyt wiele do powiedzenia. Nie udało jej się zdobyć nawet gema, dlatego Radwańska bardzo szybko wygrała tę partię. W drugiej odsłonie walki było zdecydowanie więcej, jednak nadal lepiej prezentowała się Krakowianka. To właśnie Urszula Radwańska po około godzinie walki, mogła cieszyć się z wygranej (wynik 6:0, 6:3).

Obie nasze tenisistki wystąpiły także razem w turnieju deblowym, gdzie były rozstawione z numerem pierwszym. Polki nie dały żadnych szans swoim rywalkom, tracąc a każdym spotkaniu po zaledwie trzy gemy.

Bardzo dobrze zaprezentowała się w kolejnym turnieju Sandra Zaniewska, która tym razem wystąpiła w Mediterranee Avenir 2007 (kategoria G2) w Maroku. Piętnastoletnia Polka wygrała w turnieju głównym dwa spotkania, jednak w trzeciej rundzie lepsza od niej okazała się Waleria Sawinych (nr 16). Zawodniczka z Katowic wystąpiła także w turnieju deblowym, gdzie partnerowała jej Hanna Orlik. Polka i Białorusinka bez większych problemów doszły do półfinału, tam jednak lepsze okazały się reprezentantki Maroka, El Allami i Lalami.

Zaniewska dzięki zdobyciu tych punktów osiągnęła po raz kolejny najwyższe miejsce w rankingu ITF – obecnie jest sklasyfikowana na 135 miejscu. Podobna sytuacja ma się z Urszulą Radwańską i Katarzyną Piter, które także osiągnęły w tym tygodniu najwyższe pozycje w swojej karierze.

Czołówka rankingu ITF:
1.Anastazja Pawluczenkowa (Rosja)
2.Anastazja Piwowarowa (Rosja)
3.Ksenia Milevskaya (Białoruś)
4.Julia Cohen (USA)
5.Nikola Hofmanova (Austria)
6.Caroline Wozniacki (Dania)
7.Urszula Radwańska (Polska)
8.Madison Brengle (USA)
9.Alize Cornet (Francja)
10.Ksenia Perwak (Rosja)
– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
26.Katarzyna Piter (Polska)
135.Sandra Zaniewska (Polska)
176.Sylwia Zagórska (Polska)
186.Edyta Cieplucha (Polska)