Ivanović żegna się z Miami

/ Michał Jaśniewicz , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: AFP

W ostatnim dniu pierwszego tygodnia zmagań w Miami z turniejem pożegnały się między innymi Dinara Safina (nr 2), Ana Ivanović (nr 7) oraz Wiera Zwonariowa (nr 6). Z awansem do czwartej rundy zmagań nie miały natomiast większego problemu Serena Williams oraz Jelena Diemientiewa.

Niezbyt długo trwała przygoda z Sony Ericsson Open wiceliderki rankingu WTA. Dinara Safina w konfrontacji z Samanthą Stosur zdołała ugrać zaledwie pięć gemów. Dla Rosjanki porażka mogła być jeszcze bardziej dotkliwa, gdyż przegrywała już 1:6, 0:3. Australijka, chociaż w drugim secie dwukrotnie przegrała swoje podanie, zdołała jednak doprowadzić do końcowego zwycięstwa. Mecz trwał siedemdziesiąt dziewięć minut. Był to czwarty pojedynek obu tenisistek i pierwsze zwycięstwo Stosur.

„Jestem bardzo rozczarowana. Gram i trenuje po to, żeby być w tym miejscu w którym jestem, żeby dobrze prezentować się na korcie. Niestety dzisiaj wyszłam na kort i do początku drugiego seta nawet nie podjęłam walki”, przyznała na pomeczowej konferencji Safina. „To było dla mnie złe doświadczenie. Mistrzynie nie powinny się tak zachowywać. To jest dla mnie dobrą karą. Muszę zachowywać się na korcie mądrzej.”

Losy Safiny podzieliły w niedzielę jeszcze dwie inne Rosjanki z czołowej dziesiątki rankingu. Dużą niespodzianką jest szczególnie porażka Wiery Zwonariowej. Rosjanka, która w ubiegłym tygodniu wygrała turniej w Indian Wells, tym razem nie sprostała Na Li. Chinka po licznych problemach zdrowotnych stara się powrócić do światowej czołówki (w styczniu 2007 roku była 16. na świecie). W pierwszej rundzie pokonała Urszulę Radwańską, w drugiej Aleksandrę Wozniak, a wczoraj triumfowała nad Zwonariewą 6:4, 3:6, 6:2. Tenisistki rywalizowały przez równo dwie godziny, a Na Li wykorzystała siedem z aż szesnastu szans na przełamanie.

Kolejną rywalką Chinki będzie Jekatarina Makarowa. 20-letnia moskwianka w niedzielę także pokusiła się o niespodziankę, pokonując starszą o sześć lat i znacznie wyżej notowaną Nadię Pietrową (nr 9) 7:5, 6:1.

Pełnej stabilizacji formy nie zdołała jeszcze osiągnąć Ana Ivanović. Serbka w ubiegłym tygodniu doszła do finału w Indian Wells, ale w Miami porażkę poniosła w drugim swoim spotkaniu. Była liderka rankingu WTA przegrała z Agnes Szavay 4:6, 6:4, 1:6. W całym spotkaniu Ivanović miała tylko pięćdziesiąt jeden procent trafionego pierwszego podania i siedmiokrotnie została przełamana.

Bez straty seta awans do czwartej rundy wywalczyły pozostałe tenisistki z dziesiątki najwyżej rozstawionych. Obok Agnieszki Radwańskiej zwycięstwa w niedzielę odniosły również siostry Serena i Venus Williams, Jelena Diemientiewa oraz Swietłana Kuzniecowa.

Wyniki trzeciej rundy:
Serena Williams (USA, 1) – Shuai Peng (Chiny, 32) 7:5, 6:2
Jekatarina Makarowa (Rosja) – Nadia Pietrowa (Rosja, 9) 7:5, 6:1
Na Li (Chiny) – Wiera Zwonariowa (Rosja, 6) 6:4, 3:6, 6:2
Venus Williams (USA, 5) – Anna-Lena Groenefeld (Niemcy) 7:5, 6:3
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 8) – Nicole Vaidisova (Czechy) 6:1, 6:4
Jelena Diemientiewa (Rosja, 4) – Carla Suarez Navarro (Hiszpania, 31) 6:2, 6:2
Agnes Szavay (Węgry, 25) – Ana Ivanović (Serbia, 7) 6:4, 4:6, 6:1
Samantha Stosur (Australia) – Dinara Safina (Rosja, 2) 6:1, 6:4

Zobacz komplet niedzielnych wyników turnieju pań w Miami
Przeczytaj o zwycięstwie Agnieszki Radwańskiej nad Kaią Kanepi