Venus lepsza od Sereny

/ Tomasz Krasoń , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: sonyericssonwtatour.com

Półfinały turnieju Barclays Tennis Championships w Dubaju miały zupełnie inny przebieg. W starciu dwóch wielkich gwiazd kobiecego tenisa – Venus i Sereny Williams – lepsza okazała się starsza z sióstr, triumfując po tie breaku trzeciego seta. Natomiast spotkanie dwóch niespodziewanych półfinalistek trwało niewiele ponad godzinę, a Virginie Razzano oddała Kai Kanepi zaledwie trzy gemy.

Pierwszym piątkowym spotkaniem był pojedynek Virginie Razzano z Kaią Kanepi. Obie odnotowały w Dubaju jeden z najlepszych występów w karierze – 25-letnia Francuzka wyeliminowała już Dinarę Safinę, Danielę Hantuchovą i Wierę Zwonariową, natomiast 23-letnia Estonka okazała się lepsza od Jeleny Janković. Półfinał miał jednak jednostronny przebieg. Virginie Razzano nie dała większych szans rozstawionej z „szesnastką” rywalce, prezentując agresywną i skuteczną grę z linii końcowej popartej dobrym poruszaniem się po korcie. Wprawdzie w pierwszym gemie pojedynku breaka uzyskała Kanepi, ale następnych osiem gemów należało do Francuzki. 25-letnia Razzano prowadziła już 6:2, 2:0, gdy na chwilę ocknęła się mieszkająca w Haapsalu Estonka. Notowana na 24. pozycji w rankingu WTA Kanepi wyrównała stan seta. Jednak 58. w klasyfikacji singlistek Razzano ponownie przejęła inicjatywę na korcie i po 63 minutach gry triumfowała 6:1, 6:2.

Dla Virginie Razzano będzie to piąty występ w finale imprezy WTA. Dotychczas udało jej się zdobyć dwa tytuły – przed 2 laty była najlepsza w Kantonie i Tokio.

To właśnie ja dyktowałam warunki gry. Chciałam zaprezentować swój najlepszy tenis i awansować do finału” – powiedziała po meczu Virginie Razzano.

Druga finalistka została wyłoniona podczas sesji wieczornej. Naprzeciw siebie stanęły Venus i Serena Williams. Najsłynniejsze tenisowe siostry spotkały się już po raz dziewiętnasty. Bilans ich dotychczasowych spotkań był remisowy. Pierwszy set półfinału w Dubaju należał do starszej z nich, Venus. 28-letnia Amerykanka fantastycznie serwowała, nie tracąc przy własnym podaniu nawet punktu. Liderka rankingu WTA i mistrzyni Australian Open, Serena, miała spore kłopoty z podaniem (6 podwójnych błędów) i została aż trzykrotnie przełamana. W drugiej partii sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Stroną dominującą została Serena. 27-letnia Amerykanka uzyskała dwa breaki, nie tracąc przy tym swojego podania i triumfowała 6:2. Decydujący o losach awansu do finału set był bardzo wyrównany. Trzecia odsłona rozpoczęła się od breaka zdobytego przez Serenę Williams, ale starsza z sióstr zdołała odrobić starty i konieczne stało się rozegranie tie breaka. Trzynastego gema wygrała Venus, oddając młodszej siostrze zaledwie 3 punkty.

Venus Williams zagra w sobotę o swój czterdziesty tytuł w historii występów w cyklu WTA. Poprzedni występ na Bliskim Wchodzie był dla 28-letniej Amerykanki niezwykle szczęśliwy – została triumfatorką turnieju mistrzyń w Doha.

W pierwszym secie wszystko funkcjonowało jak należy. Serena jest jednak prawdziwą mistrzynią i zdołała odrobić starty. Nie wiem jak udało mi się ją pokonać w końcówce. Spodziewam się fantastycznego finału” – stwierdziła bezpośrednio po zakończeniu półfinału Venus Williams.

Finałowe spotkanie pomiędzy Venus Williams a Virginie Razzano wcale nie musi być tak jednostronne, jak wskazuje ranking. Poprzednie starcie tych tenisistek (Tokio 2007) zakończyło się zwycięstwem Francuzki. Bilans wszystkich spotkań pomiędzy tymi zawodniczkami jest jednak korzystny dla Amerykanki, która prowadzi 2:1.

W niedzielę rozegrany zostanie także finał gry podwójnej. Rywalkami Agnieszki Radwańskiej i Marii Kirilenko będą Cara Black i Liezel Huber. Najwyżej rozstawione deblistki pokonały 6:4, 6:4 parę numer 3, Samanthę Stosur i Rennae Stubbs.

Wyniki półfinałów singla:
Venus Williams (USA, 6) – Serena Williams (USA, 1) 6:1, 2:6, 7:6(3)
Virginie Razzano (Francja) – Kaia Kanepi (Estonia, 16) 6:1, 6:2

Przeczytaj relację z półfinału debla z udziałem Agnieszki Radwańskiej!

Zobacz komplet piątkowych wyników turnieju WTA w Dubaju!