Gwiazdy nie zwalniają tempa; Radwańska z Mauresmo

/ Tomasz Krasoń , źródło: sonyericssonwtatour.com/opengdfsuez.com, foto: sonyericssonwtatour.com

Faworytki imprezy Open Gaz De France w Paryżu (pula nagród: 700 tysięcy dolarów) w komplecie stawiły się w ćwierćfinałach. W czwartek awans do grona ośmiu najlepszych tenisistek turnieju zapewniły sobie Serena Williams (nr 1), Jelena Janković (nr 2), Jelena Diemientiewa (nr 3) oraz Amelie Mauresmo (nr 8). I to właśnie Francuzka będzie kolejną rywalką Agnieszki Radwańskiej.

Jako pierwsza z wymienionych tenisistek awans zapewniła sobie Jelena Janković. 23-letnia Serbka pokonała rekonwalescentkę, Na Li. Pierwszą odsłonę była liderka rankingu WTA błyskawicznie wygrała do zera. Jednak 26-letnie Chinka nie poddała się i wyrównała stan meczu na 1:1. Decydująca odsłona należała już do Janković, która dwukrotnie przełamała tenisistkę z Wuhan i triumfowała 6:0, 3:6, 6:2. To zwycięstwo miało dla Serbki szczególne znaczenie – dotychczas Janković wygrała zaledwie jedno na pięć spotkań z tą zawodniczką. W drugiej rundzie w Paryżu zrewanżowała się Li za całą serię porażek. Kolejną przeciwniczkę trzeciej rakiety świata będzie Alize Cornet.

Rywalizacja jest tym czego potrzebuję. Cieszę się, że mogę grać w Paryżu na wysokim poziomie. Spotkanie było trudne, gdyż Na Li grała bardzo dobrze, uderzała mocne, głębokie piłki” – stwierdziła po meczu Janković.

Kolejne szybkie zwycięstwo odniosła Serena Williams. 27-letnia Amerykanka pokonała 6:1, 6:2 chorwacką kwalifikantkę Karolinę Sprem. Teraz czeka ją konfrontacja z leworęczną reprezentantką gospodarzy, Emilie Loit.

Cieszę się, że mogę grać w paryskiej hali po tak długiej przerwie. Z tym miejscem wiążą się moje najwspanialsze wspomnienia – właśnie tu wygrałam swój pierwszy turniej WTA. A zawsze było to moje marzenie” – powiedziała Williams.

Rozstawiona z „trójką” Jelena Diemientiewa pokonała 6:4, 6:2 swoją rodaczkę Anastasię Pawliuczenkową. Dla 26-letniej moskwianki było to już siedemnaste zwycięstwo w tym sezonie. W grze Diemientiewej ponownie pojawiła się zmora z przeszłości – podwójne błędy. Tym razem Rosjanka popełniła ich aż 8 w spotkaniu, które trwało 1 godzinę i 21 minut.

To był dla mnie udany sprawdzian. Anastasia jest mocną tenisistką, pierwszy set był wyrównany. W tego typu meczach staram się odnaleźć pewność siebie i swój rytm. Dzisiaj okazało się to przydatne. Moją najmocniejszą stroną była dzisiaj cierpliwość” – wyznała Diemientiewa.

Czwartek był bardzo udanym dniem dla reprezentantek gospodarzy. Zwycięstwa odniosły aż trzy tenisistki gospodarzy. Najpewniej swoje spotkanie wygrała Amelie Mauresmo, która oddała zaledwie trzy gemy Rumunce Monice Niculescu. W pierwszym meczu dnia Alize Cornet w trzech setach wyeliminowała Danielę Hantuchovą, natomiast na zakończenie czwartkowych zmagań Nathalie Dechy zwyciężyła rozstawioną z „szóstką” Patty Schnyder.

W piątek w paryskiej hali Pierre’a de Coubertina odbędą się ćwierćfinały. Najciekawiej zapowiada się starcie Jeleny Janković z Alize Cornet. Dla polskich kibiców najważniejsze będzie pojedynek Agnieszki Radwańskiej z Amelie Mauresmo. Mecz ten zaplanowano jako ostatni na korcie centralnym, a jego rozpoczęcia możemy spodziewać się ok. godziny 19:30.

Wyniki drugiej rundy singla:
Serena Williams (USA, 1) – Karolina Sprem (Chorwacja, Q) 6:1, 6:2
Jelena Diemientiewa (Rosja, 3) – Anastasia Pawliuczenkowa (Rosja) 6:4, 6:2
Nathalie Dechy (Francja, WC) – Patty Schnyder (Szwajcaria, 6) 3:6, 6:4, 6:3
Amelie Mauresmo (Francja, 8) – Monica Niculescu (Rumunia) 6:1, 6:2
Alize Cornet (Francja, 5) – Daniela Hantuchova (Słowacja, WC) 1:6, 6:4, 6:2
Jelena Janković (Serbia, 2) – Na Li (Chiny) 6:0, 3:6, 6:2

Zobacz komplet czwartkowych wyników turnieju WTA w Paryżu!