Rosyjski półfinał

/ Tomasz Krasoń , źródło: sonyericssonwtatour.com/australianopen.com, foto: australianopen.com

Pierwszy dzień ćwierćfinałów Australian Open był szczęśliwy dla reprezentantek Rosji. Obie tenisistki z tego kraju, które we wtorek walczyły o półfinał, awansowały do najlepszej czwórki turnieju. Wiera Zwonariowa zdeklasowała Marion Bartoli, a w spotkaniu dnia Dinara Safina okazała się lepsza od Jeleny Dokic, triumfując 6:4, 4:6, 6:4.

Jako pierwsze na kort wyszły Marion Bartoli i Wiera Zwonariowa. 24-letnia Rosjanka nie rozpoczęła dobrze tego meczu. Popełniła wiele niewymuszonych błędów i przegrywała w pierwszej partii 1:3. Od tego momentu rozstawiona z „siódemką” Rosjanka zaczęła grać rewelacyjnie. Nie pozostawiła swojej rywalce żadnych szans, wygrywając 11 kolejnych gemów. Zwonariowa znacznie lepiej serwowała, odnotowała także taką samą liczbę piłek wygranych co niewymuszonych błędów. Po zaledwie 69 minutach gry Rosjanka triumfowała 6:3, 6:0 i awansowała do pierwszego półfinału imprezy wielkoszlemowej w karierze.

Dotychczas Wiera Zwonariowa tylko raz dotarła do ćwierćfinału Wielkiego Szlema. Dokonała tej sztuki w 2003, gdy znalazła się w najlepszej ósemce Roland Garros. Prawdziwy przełom w jej grze miał miejsce w poprzednim sezonie. W roku 2008 wygrała dwie imprezy WTA, grała w sześciu innych finałach, w tym w turnieju mistrzyń w Doha.

Styl gry Marion Bartoli wyjątkowo odpowiada Wierze Zwonariowej. Rosjanka pokonała 24-letnią Francuzkę po raz siódmy w karierze, ponosząc z nią tylko jedną porażkę. Marion Bartoli była rozstawiona w imprezie z numerem szesnaście. W czwartej rundzie wyeliminowała turniejową „jedynkę” Jelenę Janković.

Nie wiem co się stało. Marion grała bardzo dobrze na początku spotkania. Zdołałam przezwyciężyć niewymuszone błędy i utrzymałam wysoki poziom do końca meczu” – stwierdziła Zwonariowa.

Zagrała nieprawdopodobnie. Rzadko nie trafiała w kort. Grałam tak dobrze, jak tylko mogłam, a ona i tak odpowiadała lepszymi zagraniami. Nawet postawiona pod ścianą uderzała piłki 10 centymetrów od linii. Czytała moją grę jak otwartą księgę. Tego dnia była po prostu lepsza ode mnie” – powiedziała o przyczynach porażki Marion Bartoli.

Drugą półfinalistką została Dinara Safina. 22-letnia Rosjanka pokonała w meczu sesji wieczornej na korcie Roda Lavera ulubienicę miejscowej publiczności, Jelenę Dokic. Spotkanie było niezwykle wyrównane i zakończyło się wynikiem 6:4, 4:6, 6:4. W pierwszej partii rozstawiona z „trójką” Safina szybko objęła prowadzenie 2:0. Jednak 25-letnia Dokic doprowadziła do wyrównania. W końcówce seta inicjatywę ponownie przejęła Safina i to ona ostatecznie triumfowała 6:4. Druga partia do gra błędów. Rosjanka, która przed rokiem grała w finale Roland Garros, miała olbrzymie problemy z własnym podaniem. Zaowocowało to wyraźnym prowadzeniem Dokic, której przewaga wynosiła trzy gemy. Safina znalazła motywację do lepszej gry i odrobiło część strat. Gdy przegrywała już tylko 4:5 popełniła aż 4 podwójne błędu serwisowe w gemie i sfrustrowana przegrała partię 4:6. W trzeciej odsłonie faworyzowana moskwianka okazała się lepsza i po 2 godzinach i 19 minutach walki zapewniła sobie zwycięstwo, triumfując w trzecim secie 6:4.

W całym meczu Safina popełniła aż 11 podwójnych błędów. Z gry pomyliła się jednak mniej razy od rywalki, która sprezentowała Rosjance aż 54 punkty.

Dinara Safina po raz trzeci w karierze znalazła się wśród czterech najlepszych zawodniczek imprezy wielkoszlemowej. W poprzednim sezonie dotarła do finału Roland Garros i półfinału US Open. Przed rokiem w Melbourne Park notowana na 3. pozycji w rankingu WTA Rosjanka odpadła w pierwszej rundzie.

W środę na Rod Laver arena rozegrane zostaną dwa pozostałe ćwierćfinały. Najpierw niepokonana w tym sezonie Jelena Diemientiewa podejmie sensacyjną pogromczynię Venus Williams, Carlę Suarez Navarro. W drugiej kolejności na kort centralny wyjdą Serena Williams i Swietłana Kuzniecowa.

Wyniki ćwierćfinałów singla:
Wiera Zwonariowa (Rosja, 7) – Marion Bartoli (Francja, 16) 6:3, 6:0
Dinara Safina (Rosja, 3) – Jelena Dokic (Australia, WC) 6:4, 4:6, 6:4

Zobacz komplet wtorkowych wyników kobiecego Australian Open!