Radosne Melbourne

/ Michał Jaśniewicz , źródło: australianopen.com/sonyericssonwtatour.com, foto: australianopen.com

Anna Czakwetadze to jedyna tenisistka rozstawiona, która przegrała dziś swój mecz drugiej rundy turnieju singlowego. Rosjanka uległa w trzech setach reprezentantce gospodarzy – Jelenie Dokić. Swoje mecze w dwóch setach wygrały dziś natomiast gwiazdy serbskiego tenisa – Jelena Janković i Ana Ivanović, a także m.in. Wiera Zwonariowa, Nadia Pietrowa, Caroline Wozniacki oraz Alize Cornet.

Mecz Anny Czakwetadze z Jeleną Dokić kończył dzisiejszą rywalizacje kobiet w Melbourne Park. Gorąco dopingowana Australijka postarała się o niespodziankę, zwyciężając w dwie godziny oraz siedemnaście minut 6:4, 6:7(4), 6:3. Spotkanie mogło się zakończyć w dwóch setach, gdyż faworytka gospodarzy prowadziła już w drugiej partii 4:1 i 5:3. Rozstawiona z numerem siedemnaście Rosjanka zdołała odrobić straty i triumfować w tie breaku. W decydującej partii Dokić dwukrotnie przełamała jednak podanie rywalki i do końca skutecznie broniła swój serwis. W całym spotkaniu Australijka popełniła dziewięć podwójnych błędów, ale Rosjanka zrobiła ich jeszcze o siedem więcej.

„Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie,” powiedziała zaraz po meczu Dokić, która występ w turnieju zagwarantowała sobie wygrywając wewnątrzaustralijskie eliminacje. „To wspaniałe. Naprawdę chciałam dzisiejszego wieczoru zaprezentować dobrą dyspozycję. Ta publiczność naprawdę mnie wspierała, oni byli niesamowici. Nieistotne co dalej się wydarzy, to będzie dla mnie niezwykłe przeżycie i nie zapomnę o tym przez długi czas.”

Trzeci dzień turnieju w Melbourne okazał się udany dla tenisistek z Serbii. Rozstawiona z numerem pięć Ana Ivanović w godzinę i trzydzieści dwie minuty pokonała Włoszkę Albertę Brianti 6:3, 6:2. Zeszłoroczna finalistka imprezy wykorzystał w tym spotkaniu pięć z jedenastu break pointów, ale też dwa razy straciła swój serwis. Nieoczekiwanie trudniejszą przeprawę miała liderka rankingu WTA – Jelena Janković. Turniejowa jedynka pokonała Kristinę Flipkens 6:4, 7:5. W meczu tym doszło łącznie do aż ośmiu przełamań, a obie tenisistki musiały korzystać z pomocy trainera. Serbka miała problemy z pęcherzami na stopach, zaś Belgijka narzekała na ból pleców.

O awans do trzeciej rundy Janković zagra z Ai Sugiyamą (nr 26), która pokonała Nathalie Dechy 6:1, 1:6, 6:3. Awans od 1/16 finału zapewniły sobie też dziś cztery reprezentantki Rosji – Dinara Safina (nr 3), Wiera Zwonariowa (nr 7), Nadia Pietrowa (nr 10) oraz Alisja Klejbanowa (nr 29). Nieoczekiwanie najtrudniej awans przyszedł pierwszej z nich. Safina przegrała pierwszego seta ze swoją rodaczką Jekatariną Makarową w tie breaku 3:7. W dwóch kolejnych odsłonach rozstawiona z numerem trzy Rosjanka przejęła już jednak kontrolę na korcie, w drugim secie straciła trzy gemy, a w decydującej partii żadnego.

„Jeśli ktoś chce może mieć zero niewymuszonych błędów, ale wtedy nie będzie uderzał też żadnych piłek kończących,” powiedziała po meczu Safina, która popełniła dziś 44 niewymuszone błędy. „Bez podejmowania ryzyka przy uderzaniu piłek nie odniesie się sukcesu. Wolę grać swój tenis, nawet jeśli mam przegrać.”

Zaledwie pięćdziesiąt minut trwał mecz Alize Cornet (nr 15) z Andreą Petkovic. Francuzka, która jutro obchodzić będzie dziewiętnaste urodziny, wygrała 6:1, 6:0, a jedynego gema w tym spotkaniu straciła przy własnym podaniu. Niemka w swoich gemach serwisowych wygrała tylko szesnaście z czterdziestu pięciu piłek.

Wyniki drugiej rundy:
Jelena Janković (Serbia, 1) – Kirsten Flipkens (Belgia) 6:4, 7:5
Ai Sugiyama (Japonia, 26) – Nathalie Dechy (Francja) 1:6, 6:1, 6:3
Dinara Safina (Rosja, 3) – Jekatarina Makarowa (Rosja) 6:7(3), 6:3, 6:0
Alize Cornet (Francja, 15) – Andrea Petkovic (Niemcy) 6:1, 6:0
Caroline Wozniacki (Dania, 11) – Virginia Ruano Pascual (Hiszpania) 6:3, 6:3
Jelena Dokic (Australia, WC) – Anna Czakwetadze (Rosja, 17) 6:4, 6:7(4), 6:3
Ana Ivanović (Serbia, 5) – Alberta Brianti (Włochy, Q) 6:3, 6:2

Zobacz komplet dzisiejszych wyników kobiecego Australian Open