Początek zgodnie z planem

/ Tomasz Krasoń , źródło: sonyericssonwtatour.com/australianopen.com, foto: australianopen.com

Początek tegorocznego Australian Open był udany dla faworytek. Bez straty seta do drugiej rundy awansowały Jelena Janković (nr 1), Dinara Safina (nr 3), Ana Ivanović (nr 5) i Wiera Zwonariowa (nr 7). Z rozstawionych tenisistek z turniejem pożegnały się zawodniczki z trzeciej dziesiątki: Maria Kirilenko, Agnes Szavay i Sybille Bammer.

Pierwszą z faworytek, która awansowała do drugiej rundy, została Ana Ivanović. 21-letnia Serbka pokonała 7:5, 6:3 Julię Goerges. Zwycięstwo nad 20-letnią Niemką nie przyszło ubiegłorocznej finalistce łatwo. O losach pierwszej partii zadecydował break uzyskany przez Ivanović w końcowej fazie seta. W drugiej odsłonie rozstawiona z „piątką” Serbka kontrolowała przebieg wydarzeń na Hisense Arena pomimo wielu gemów rozgrywanych na przewagi. Kluczem do zwycięstwa dla Ivanović była lepsza skuteczność wygrywanych piłek zarówno po pierwszym, jak i drugim podaniu. Spotkanie trwało 102 minuty. W kolejnej rundzie pochodząca z Belgradu Serbka zmierzy się z włoską kwalifikantką Albertą Brianti.

Jestem bardzo zadowolona z odniesionego zwycięstwa. Na początku potrzebowałam nieco czasu, aby się przystosować, gdyż nigdy wcześniej z nią nie grałam. To bardzo młoda i utalentowana dziewczyna. Uderza piłki bardzo dobrze. Pierwszy set był niezwykle zacięty, dlatego cieszę się, że wykorzystałam swoje szanse” – wyjawiła ubiegłoroczna finalistka.

Druga z serbskich gwiazd i liderka światowego rankingu, Jelena Janković, na wywalczenie awansu potrzebowała zaledwie 1 godziny i 10 minut. Turniejowa „jedynka” rozgromiła 6:1, 6:3 Austriaczkę Yvonne Meusburger. Za wyjątkiem krótkotrwałego kryzysu w drugiej partii 23-letnia belgradka była na korcie stroną dominującą. Janković uzyskała druzgocąca przewagę w liczbie piłek bezpośrednio wygranych – 27:3. Następna rywalka Serbki, Kirsten Flipkens, także jest klasyfikowana na początku drugiej setki.

W drugim secie straciłam na chwilę koncentrację. Cieszę się, że udało mi się przezwyciężyć te trudności. Powrót do rozgrywania spotkań po dwumiesięcznej przerwie jest w porządku. To dobry początek turnieju” – stwierdziła po meczu liderka światowego rankingu, która walczy o swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł.

W pierwszym dniu wielkoszlemowych zmagań zwycięstwa odniosła liczna grupa Rosjanek. Uznawana za jedną z faworytek do końcowego triumfu, Dinara Safina, pokonała 6:3, 6:4 swoją rodaczkę Ałłę Kudriawcewą. Wiera Zwonariowa, która poprzedni sezon zakończyła występem w finale turnieju mistrzyń, wyeliminowała 20-letnią Słowaczkę Magdalenę Rybarikovą. Półfinalistka niedawno rozegranej imprezy w Hobart nawiązała walkę jedynie w pierwszej, zakończonej tie breakiem odsłonie. Druga partia przyniosła 24-letniej Zwonariowej triumf do zera. W dwóch setach zwyciężyły także inne rozstawione Rosjanki: Nadia Pietrowa i Alisa Klejbanowa. Trzech setów potrzebowała z kolei Anna Czakwetadze. 21-letnia moskwianka po raz kolejny nie była w stanie utrzymać równego poziomu przez całe spotkanie. Po zwycięstwie w pierwszej partii i prowadzeniu w drugiej przytrafił jej się moment słabości, który wykorzystała Anne Keothavong. Pierwsza rakieta Wielkiej Brytanii wygrała drugą odsłonę w tie breaku. Jednak decydująca partia padła łupem rozstawionej z „siedemnastką” Czakwetadze, która ostatecznie triumfowała 6:1, 6:7(4), 6:1.

Po porażce Marty Domachowkiej pocieszeniem dla kibiców w Kraju nad Wisłą może być triumf Caroline Wozniacki. Mająca polskich przodków Dunka pokonała Shahar Peer 6:3, 6:2

To nie było łatwe spotkanie dla nas obu, gdyż gramy razem w turnieju deblowym. Cieszę się, że udało mi się wygrać, nie tracąc zbyt wiele energii” – powiedziała bezpośrednio po zakończeniu meczu 18-letnia Wozniacki.

Za burtą tegorocznego Australian Open znalazły się natomiast Sybille Bammer i Maria Kirilenko. Obie gładko w dwóch setach uległy odpowiednio Lucie Safarovej i Sarze Errani. Nieco dłużej miejsca w turniejowej drabince broniła Agnes Szavay. Jednak rozstawiona z nr 23 Węgierka przegrała 3:6, 6:3, 4:6 z Rosjanką występującą w barwach Kazachstanu, Galiną Woskobojewą.

Wyniki pierwszej rundy singla:
Ana Ivanović (Serbia, 5) – Julia Goerges (Niemcy) 7:5, 6:3
Jelena Janković (Serbia, 1) – Yvonne Meusburger (Austria) 6:1, 6:3
Dinara Safina (Rosja, 3) – Ałła Kudriawcewa (Rosja) 6:3, 6:4
Wiera Zwonariowa (Rosja, 7) – Magdalena Rybarikova (Słowacja) 7:6(2), 6:0
Nadia Pietrowa (Rosja, 10) – Jaroslawa Szwedowa (Kazachstan) 6:3, 7:6(3)
Anna Czakwetadze (Rosja, 17) – Anne Keothavong (Wielka Brytania) 6:1, 6:7(4), 6:1
Alisa Klejbanowa (Rosja, 29) – Sofia Arvidsson (Szwecja) 7:5, 7:5
Caroline Wozniacki (Dania, 11) – Shahar Peer (Izrael) 6:3, 6:2
Sara Errani (Włochy) – Maria Kirilenko (Rosja, 27) 6:0, 6:4
Galina Woskobojewa (Kazachstan) – Agnes Szavay (Węgry, 23) 6:3, 3:6, 6:4
Lucie Safarova (Czechy) – Sybille Bammer (Austria, 24) 6:3, 6:1

Zobacz komplet poniedziałkowych wyników kobiecego Australian Open!

Przeczytaj relację z meczu Marty Domachowskiej z Sanią Mirzą!