Ostatni taki turniej, znana rywalka Radwańskiej

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatour.com, foto: wtatour.com

Koniec sezonu zbliża się wielkimi krokami. Większość tenisistek myśli już o zbliżających się wakacjach i przygotowaniach do Australian Open. Osiem zawodniczek czeka jeszcze start w kończącym tegoroczne zmagania turnieju mistrzyń w Doha. Z kolei dwadzieścia osiem pań, jak gdyby nigdy nic, rozpoczyna walkę w imprezie Generali Ladies w Linzu. Jest to ostatni z turniejów drugiej kategorii, który wraz z zawodami w Luksemburgu kończy tegoroczne zmagania w europejskich halach. O główną premię (95 500 dolarów oraz 275 punktów do rankingu WTA) walczyć będą m.in. Ana Ivanović i Wiera Zwonariowa. Polskę reprezentować będzie Agnieszka Radwańska.

Dla 19-letniej krakowianki będzie to prawdopodobnie ostatni start w tym sezonie. Prawdopodobnie, gdyż Radwańską czeka jeszcze lot do Doha, gdzie w przypadku kontuzji którejś z tenisistek, wystąpi w turnieju Masters. W Austrii popularna Isia jest rozstawiona z „trójką” i otrzymała w pierwszej rundzie „wolny los”. Pierwszą rywalką dziesiątej w światowym rankingu Polki będzie Estonka Kaia Kanepi. 23-letnia Estonka pokonała w inauguracyjnym spotkaniu grającą z „dziką karta” Austriaczkę Melanie Klaffner 6:4, 6:0. Będzie to pierwsza konfrontacja pomiędzy Polką a Estonką.

Agnieszka Radwańska zajmuje trzecie miejsce na liście rozstawionych. Wyprzedzają ją Ana Ivanović, triumfatorka tegorocznego Roland Garros, oraz Wiera Zwonariowa – finalistka z Doha, Moskwy i Charleston. Z pozostałych rozstawionych tenisistek istotną rolę w walce o końcowy triumf może odegrać będąca w wybornej formie Włoszka Flavia Pennetta (nr 7) oraz ubiegłoroczna finalistka, Patty Schnyder (nr 4). Przed rokiem królową Linzu została Daniela Hantuchova – Słowaczka walczyła wówczas udział w mistrzostwach WTA w Madrycie. W tym sezonie 25-latka z Popradu wybrała jednak mniejszą imprezę w Luksemburgu.

Turniej WTA po raz pierwszy odbył się w Linzu w 1991 roku, a od 1993 roku nieprzerwanie gości w kalendarzu kobiecych rozgrywek. W tym czasie najwięcej tytułów (po dwa) wywalczyły w Austrii: Sabine Appelmans, Manuela Malejewa, Jana Novotna oraz Lindsay Davenport. Na liście triumfatorek imprezy widnieją również nazwiska Justine Henin (wówczas jeszcze Hardenne), Amelie Mauresmo, Mary Pierce, czy Marii Szarapowej.

Impreza w Linzu rozpoczęła się już w poniedziałek. Do drugiej rundy singla awansowały, wspomniana wcześniej Kaia Kanepi, oraz Katarina Srebotnik. 27-letnia Słowenka nie dała większych szans Tajce Tamarine Tanasugarn, triumfując 6:1, 7:5. Przewaga mieszkanki Dubaju była doskonale widoczna w pierwszej, wygranej do jednego partii. Nieco więcej walki obserwowaliśmy w drugiej odsłonie. Jednak w decydujących momentach lepiej zaprezentowała się Srebotnik, wygrywając do pięciu. Pomógł jej w tym mocny i pewny serwis (6 asów).

Do turnieju głównego z eliminacji awansowały: Jekatarina Makarowa, Olga Sawczuk, Petra Kvitova oraz Nuria Llagostera Vives.

Wyniki pierwszej rundy singla:
Kaia Kanepi (Estonia) – Melanie Klaffner (Austria, WC) 6:4, 6:0
Katarina Srebotnik (Słowenia) – Tamarine Tanasugarn (Tajlandia) 6:1, 7:5

Zobacz komplet poniedziałkowych wyników turnieju WTA w Linzu!

Zobacz drabinkę imprezy Generali Ladies w Linzu!