Niemka z polskimi korzeniami w finale

/ Anna Wilma , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: Getty Images

Sabine Lisicki i Sorana Cirstea zmierzą się ze sobą w walce o tytuł najlepszej tenisistki imprezy Tashkent Open 2008. Reprezentantka Niemiec pokonała w meczu półfinałowym główną faworytkę rywalizacji, Shuai Peng, natomiast Rumunka nie dokończyła spotkania z Magdaleną Rybarikovą. Słowaczka zeszła z kortu z powodu kontuzji. Finał gry podwójnej wygrały Ioana Raluca Olaru i Olga Sawczuk.

Sklasyfikowana na 63. miejscu w rankingu WTA Niemka o polskich korzeniach rozgrywa najlepszy sezon w swojej dotychczasowej karierze. Po raz pierwszy awansowała do ćwierćfinału turniejowego (Cincinnati) i zadebiutowała w niemieckiej reprezentacji w Puchrze Federacji. W swoim drugim meczu odniosła niespodziewane zwycięstwo nad Lindsay Davenport. Wcześniej, w Melbourne, przeszła eliminacje i doszła do trzeciej rundy, pokonując już w pierwszej rozstawioną Dinarę Safinę. W Miami wygrała z Anną Czakwetadze, w Berlinie z Shahar Peer. W dwóch ostatnich startach nie przeszła drugiej rundy, ale w Taszkiencie potwierdziła swoją dobrą dyspozycję, osiągając pierwszy w karierze singlowy finał turnieju WTA.

W tym celu Lisicki ograła jedyną pozostałą w imprezie Azjatkę – Shuai Peng, która w Tashkent Open zagrała z numerem jeden. Pierwsza partia spotkania została rozstrzygnięta na korzyść tenisistki chińskiej, która lepiej spisała się na finiszu tego seta. W dwóch kolejnych odsłonach przewaga Niemki była już wyraźniejsza, a Peng udało się jedynie ugrać siedem gemów.

W finale Sabine zmierzy się z Soraną Cirsteą. 46. w rankingu WTA tenisistka z Bukaresztu wyeliminowała Magdalenę Rybarikovą w półfinale. Mecz nie został jednak dokończony, gdyż po rozegraniu drugiego seta, którego Rumunka wygrała do trzech, Słowaczka zgłosiła problemy zdrowotne i zdecydowała, że nie będzie kontynuować walki. Nie jest to pierwszy finał rumuńskiej nastolatki; przed rokiem była w finale w Budapeszcie, a w tym sezonie już czterokrotnie kwalifikowała się do ćwierćfinałów. W grze podwójnej wygrała już nawet jeden turniej – w maju 2008 z Fez z Anastazją Pawluczenkową.

Tytuł w grze podwójnej przypadł w udziale Ioanie Raluce Olaru i Oldze Sawczuk. Rumuńsko – ukraiński debel pokonał 5:7, 7:5, 10-7 zawodniczkę gospodarzy, Ninę Bratczykową i jej partnerkę, Katrin Woerle.

Półfinały singla:
Sabine Lisicki (Niemcy, 4) – Shuai Peng (Chiny, 1) 5:7, 6:3, 6:4
Sorana Cirstea (Rumunia, 3) – Magdalena Rybarikova (Słowacja, 5) 6:3 krecz

Finał debla:
I.R. Olaru, O. Sawczuk (Rumunia, Ukraina) – N. Braczikowa, K. Woerle (Rosja, Niemcy) 5:7, 7:5, 10-7

Sprawdź komplet wyników ze stolicy Uzbekistanu!