Sprawa tytułu przesądzona

/ Anna Wilma , źródło: fedcup.com, foto: Getty Images

Tenisistki rosyjskie obroniły tytuł, wywalczony przed rokiem w Pucharze Federacji. W dzisiejszych meczach Swietłana Kuzniecowa miała bardzo dużo problemów z pokonaniem Anabel Mediny Garrigues, ale deblistki, Jekatierina Makarowa i Jelena Wiesnina straciły tylko trzy gemy w potyczce z Carlą Suarez Navarro i Nurią Llagostreą Vives. To czwarty triumf Rosjanek w ostatnich pięciu edycjach drużynowych mistrzostw kobiet.

Spotkanie singla pomiędzy Kuzniecową i Garrigues rozpoczęło się czterogemowym prowadzeniem Rosjanki. Nagle jednak runął porządek w grze faworytki, co Hiszpanka bezwzględnie wykorzystała. W piątym gemie zdobyła przełamanie i grając o wiele spokojniej obroniła pięć meczboli przy stanie 4:5. Medina dokonała rzeczy niesamowitej, wygrywając siedem z ośmiu gemów i całego seta 7:5 w godzinę i dziesięć minut. Kuzniecowa nie dała się jednak wybić z tropu i drugiego seta rozpoczęła prowadzeniem 3:1. Przewaga trwała kilka minut, bo Hiszpanka odrobiła dwa stracone gemy. Swietłana była coraz bardziej sfrustrowana, ale wsparcie kapitana Tarpiszczewa pomogło jej zwycięsko zakończyć tę partię 6:3. Trzecia odsłona również rozpoczęła się prowadzeniem Rosjanki 3:1, ale tym razem Kuzniecowa nie pozwoliła sobie odebrać wygranej. Przy stanie 5:4 dla tenisistki z Sankt Petesburga Hiszpanka nie utrzymała własnego podania. Wynik meczu: 5:7, 6:3, 6:4. Kolejne mistrzostwo dla ekipy ze wschodniej Europy stało się faktem.

To wspaniałe zwyciężyć kolejny Puchar Federacji dla mojej drużyny – powiedziała Kuzniecowa, mająca de facto największy wkład w triumf Rosjanek. – To ciężki rok, pełen wzlotów i upadków.

Dodajmy, że Swietłana nie przegrała singlowego spotkania w Fed Cupie od 2004 roku. W tamtym finale przegrała aż dwa mecze: z Nathalie Dechy i Tatianą Golovin, stawiając drużynę w bardzo trudnej sytuacji. Bohaterką została wówczas Anastazja Myskina, która zyskała dwa punkty w singlu i jeden w deblu.

Grałam dzisiaj lepiej, byłam bardziej konsekwentna – powiedziała pokonana Ana Isabel Medina. – Popełniałam mniej błędów i dobrze spisywałam się przy wymianach. Byłam bardziej zrelaksowana, czułam mniejszą presję. Powinnyśmy być bardzo zadowolone, że doszłyśmy do finału. Nikt by o tym nie myślał na początku roku. Zrobiłyśmy wszystko, co w naszej mocy i nikt nie powinien mieć żalu.

W ostatnim meczu konfrontacji Jelena Wiesnina i Jekatierina Makarowa pokonały 6:2, 6:1 Nurię Llagostreę Vives i Carlę Suarez Navarro, ustalając wynik pojedynku na 4:0. Nie odbył się natomiast mecz Wiery Zwonariowej z Carlą Suarez Navarro. Nie wpłynąłby on na wyłonienie zwycięzcy, a Rosjanka jutro rozpoczyna grę w imprezie na drugim końcu Eurazji – w Kantonie.

Sprawdź komplet wyników finałowej konfrontacji Pucharu Federacji 2008!