Heroiczny bój Janković; medalistka olimpijska poza turniejem

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatour.com, foto: wtatour.com

Po morderczej, blisko trzygodzinnej walce Jelena Janković awansowała do trzeciej rundy wielkoszlemowego US Open. 23-letnia Serbka miała spore problemy z pokonaniem Sofii Arvidsson. Lepiej poradziły sobie faworyzowane Rosjanki. Jelena Diemientiewa i Swietłana Kuzniecowa wygrały swoje spotkania w dwóch setach, chociaż ta ostatnio przeszła trudny test ze strony Sorany Cirstei. Niespodzianką dnia jest porażka brązowej medalistki z Pekinu, Wiery Zwonariowej.

W środę na kort centralny imienia Arthura Ashe’a jako pierwsze wyszły Swietłana Kuzniecowa i Sorana Cirstea. Rozstawiona z „trójką” Rosjanka miała pewne problemy w pierwszej partii meczu z 18-letnią Rumunką. Zajmująca 53. lokatę w rankingu WTA Cirstea prowadziła już 4:2, ale nie zdołała utrzymać przewagi i o losach seta zadecydować musiał tie-break. W nim lepsza okazała się ubiegłoroczna finalistka imprezy, triumfując do trzech. Druga odsłona przebiegała pod wyraźne dyktando 23-letniej tenisistki z Sankt Petersburga. Po 73 minutach gry Swietłana Kuzniecowa awansowała do trzeciej rundy, gdzie spotka się ze Słowenką Katariną Srebotnik. Mecz z Cirstea obfitował w asy serwisowe – Rosjanka odnotowała ich 7, a Rumunka 10.

Wiedziałam, że Cirstea była w tej samej akademii, gdzie trenowałam, ale nigdy nie widziałam jak gra. Uderza piłki bardzo szybko i płasko. Gdy byłam w niebezpieczeństwie w pierwszym secie, uświadomiłam sobie, że muszę grać na jej forhend. Byłam zaskoczona poziomem gry rywalki” – stwierdziła po spotkaniu triumfatorka US Open z roku 2004.

Ogromne problemy w meczu przeciwko Sofii Arvidsson miała Jelena Janković. 23-letnia Serbka, która niedawno była liderką światowego rankingu, wygrała pierwszą partię 6:3, miała piłkę meczową przy stanie 5:4 w drugiej, w tie-breaku prowadziła już nawet 3:0. Jednak nie wykorzystała żadnej z tych szans, przegrywając trzynastego gema drugiej odsłony do pięciu. W trzecim secie 23-letnia belgradka również nie grała zbyt regularnie. Prowadziła 3:0, aby później stracić przewagę. Ostatecznie po 2 godzinach i 44 minutach gry zdołała pokonać 24-letnią Szwedkę 6:3, 6:7(5), 7:5. Janković miała w tym meczu spore problemy kondycyjne, popełniła aż 9 podwójnych błędów, ale w kluczowe piłki wygrała dzięki większemu doświadczeniu. Tenisistki te spotkały się w tym roku w Miami, gdzie także po dramatycznym, trzysetowym meczu lepsza okazała się Serbka.

Z głównych faworytek do końcowego triumfu najlepiej zaprezentowała się Jelena Diemientiewa. 26-letnia mistrzyni olimpijska straciła zaledwie trzy gemy w starciu z Francuzką Pauline Parmentier. Finalistka US Open sprzed 4 lat triumfowała 6:2, 6:1, wykazując się stuprocentową skutecznością przy siatce i siedmioma przekłamaniami serwisu 22-letniej paryżanki. Rozstawiona z „piątką” moskwianka spotka się w kolejnej rundzie z Brytyjką Anne Keothavong.

Parmentier nie grała chyba na swoim normalnym poziomie. Mogła być nieco zdenerwowana. Na korcie wiało i raziło słońce, dlatego cieszę się ze zwycięstwa w dwóch setach” – powiedziała po meczu Diemientiewa.

Nie wszystkie medalistki olimpijskie dysponują tak wysoką formą jak Diemientiewa. Trzecia zawodniczka pekińskiego turnieju, Wiera Zwonariowa, przegrała 3:6, 3:6 z Tatianą Pierebijnis. Niespełna 24-letnia moskwianka w starciu ze straszą o 2 lata Ukrainką miała spore problemy z drugim podaniem, a także wykorzystała zaledwie 2 z 8 szans na przełamanie rywalki. Zwonariowa jest pierwszą tenisistką z grona ośmiu najwyżej rozstawionych, która pożegnała się z tegorocznym US Open.

W środowych meczach drugiej rundy doskonale zaprezentowały się tenisistki młode, uznawane za „czarne konie” nowojorskiej imprezy. 19-letnia Białorusinka Wiktoria Azarenka pokonała 6:2, 6:3 leworęczną Czeszkę Ivetę Benesovą. Jeszcze łatwiejsze zwycięstwo odniosła Caroline Wozniacki (nr 21). Będąca ostatnio w rewelacyjnej formie Dunka polskiego pochodzenia wygrała 6:1, 6:2 z włoską kwalifikantką Marią Eleną Camerin. Któraś z tych zawodniczek zakończy występ na kortach Flushing Meadows już w trzeciej rundzie, gdyż Azarenkę i Wozniacki czeka teraz bezpośrednie starcie.

Wyniki drugiej rundy singla:
Jelena Diemientiewa (Rosja, 5) – Pauline Parmentier (Francja) 6:2, 6:1
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 3) – Sorana Cirstea (Rumunia) 7:6(3), 6:1
Jelena Janković (Serbia, 2) – Sofia Arvidsson (Szwecja) 6:3, 6:7(5), 7:5
Tatiana Pierebijnis (Ukraina) – Wiera Zwonariowa (Rosja, 8) 6:3, 6:3
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 14) – Iveta Benesova (Czechy) 6:2, 6:3
Caroline Wozniacki (Dania, 21) – Maria Elena Camerin (Włochy, Q) 6:1, 6:2

Zobacz komplet środowych wyników kobiecego US Open!