Chora Cornet w podwójnej koronie

/ Michał Jaśniewicz , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: sonyericssonwtatour.com

18-letnia Alize Cornet wygrała swój pierwszy turniej WTA w karierze. Francuzka w finale zawodów Gaz de France Grand Prix w Budapeszcie (Tier III) pokonała Andreje Klepac 7:6(5), 6:3. Błyskotliwa nastolatka, grając w parze ze Słowaczką Janette Husarovą, dołożyła do tego również triumf w deblu.

Cornet jest objawieniem tegorocznego sezonu, a swoje najlepsze wyniki osiągała na kortach ziemnych, była m.in. w finale zawodów w Acapulco oraz prestiżowej imprezy w Rzymie (jako kwalifikantka!). Oba te mecze o tytuł jednak przegrała.

W Budapeszcie Francuzka nie mała sobie równych, w drodze do finału straciła w czterech spotkaniach łącznie jedenaście gemów. Dopiero w dzisiejszym pojedynku opór stawiała rewelacja turnieju, Andreja Klepac (135 WTA). Słowenka w pierwszym secie prowadziła nawet 5:3, ale zwycięstwa nie zdołała przypieczętować, przegrywając ostatecznie po zaciętym tie-breaku. W drugiej partii przebieg rywalizacji miał dosyć niecodzienny przebieg, na dziewięć rozegranych gemów aż osiem kończyło się przełamaniami. Jedynie raz Francuzce udało się utrzymać swój serwis i to dało jej końcowe zwycięstwo. Finałowy pojedynek trwał godzinę oraz pięćdziesiąt trzy minuty.

Alize Cornet jest pierwszą tenisistką francuską, której udało się w tym sezonie wygrać turniej WTA. Za sukces ten zawodniczka z Tuluzy zainkasuje 28 tysięcy dolarów (plus 8 250 za triumf w deblu), a także awansuje z dwudziestej na osiemnastą pozycję w rankingu WTA. Andreja Klepac zarobiła przez ten tydzień 15 tysięcy dolarów i po raz pierwszy w karierze znajdzie się w pierwszej setce rankingu.

„Byłam dzisiaj rano chora, poszłam przed meczem do lekarza i nie byłam pewna czy będę zdolna do gry. Dlatego też początek meczu był dla mnie trudny, szczególnie, że ona uderzała piłki bardzo mocno i wiedziałam, że muszę się dobrze poruszać po korcie, by mieć szansę na zwycięstwo,” powiedziała po finale Cornet. „Kiedy jednak przegrywałam zmobilizowałam się najmocniej jak byłam w stanie i po wygraniu pierwszego seta reszta meczu potoczyła się dla mnie dużo lepiej.”

Cornet po finale singla nie miała jednak czas ani na świętowanie, ani też na kurowanie się. Po regulaminowym czasie odpoczynku, wraz z Janette Husarovą, rozegrały mecz o tytuł w deblu. Francusko-słowacka para pokonała w nim Niemkę Vanessę Henke oraz Rumunkę Ioanę Raulcę Olaru 6:7(5), 6:1, 10:6. Dla Cornet to pierwszy wygrany turniej deblowy w dorosłej karierze, zaś dla Husaraovej trzydziesty piąty (wcześniej zdobyła 23 tytułu w turniejach WTA oraz 11 w zawodach ITF).

Finał singla:
Alize Cornet (Francja, 2) – Andreja Klepac (Słowenia) 7:6(5), 6:3

Finał debla:
A. Cornet, J. Husarova (Francja, Słowacja, 3) V. Henke, I. Olaru (Niemcy, Rumunia) 6:7(5), 6:1, 10:6