Porażka Pietrowej

/ Michał Jaśniewicz , źródło: jandscup.pl/własne, foto: Agencja Triada (jandscup.pl)

Nadia Pietrowa przegrała w meczu drugiej rundy turnieju J&S Cup z
Marą Santangelo. Do ćwierćfinału awansowały natomiast dwie inne
rozstawione w imprezie Rosjanki: zeszłoroczna finalistka Swietłana
Kuzniecowa (nr 3) oraz 20-letnia Anna Czakwetadze (nr 6).

Pietrowa do turnieju w Warszawie zgłosiła się w ostatniej chwili,
wykorzystując specjalną „dziką kartę”, przysługującą tenisistce z tzw.
„złotej listy” i był to jej debiut w J&S Cup. Najlepiej go nie
zapamięta, gdyż w rywalizacji z Santangelo zaprezentowała się znacznie
poniżej swoich możliwości. W pierwszym secie Włoszce wystarczył do
zwycięstwa jeden break. Drugą partię lepiej rozpoczęła Rosjanka, która
przełamała rywalkę w drugim gemie. Od stanu 3:0 Nadia przegrała jednak
kolejnych sześć gemów i tym samym całe spotkanie, trwające zaledwie
siedemdziesiąt jeden minut.

Santangelo zaprezentowała się dziś z bardzo dobrej strony, grała
agresywnie, nie bała się ataków przy siatce i przede wszystkim
potrafiła zachować zimną krew do końca.

Właśnie tej zimnej krwi zabrakło Katarinie Bondarenko. Kwalifkantka z
Ukrainy prowadziła już 6:2 i 2:0 z piątką zawodniczką świata, Swietłaną
Kuzniecową. Od tego momentu Rosjanka wygrała dwanaście z trzynastu
gemów i całe spotkanie po godzinie oraz dwudziestu dziewięciu minutach.
Mimo takiego obrotu spraw ubiegłoroczna finalistka J&S Cup nie może
być do końca zadowolona ze swojej postawy. Kuzniecowa grała przede
wszystkim bardzo nieregularnie i wielokrotnie zawiódł ją timing na
korcie. Rywalką Swietłany w ćwierćfinale będzie zwyciężczyni
jutrzejszego meczu pomiędzy Jeleną Dementiewą oraz Venus Williams.

Świetnie w Warszawie prezentuje się natomiast Czakwetadze, która może
pokrzyżować plany faworytką. Dziś tenisistka urodzona w Moskwie
pokonała Tathianę Garbin 6:2, 6:2. Rosjanka nie może być jedynie
zadowolona ze swojego serwisu, gdyż trzy z czterech przegranych gemów
zanotowała przy własnym podaniu. Anna w walce o półfinał warszawskiej
imprezy zmierzy się z Jeleną Jankovic lub też pogromczynią Uli
Radwańskiej, Jeleną Wiesniną.

Dziś rozegrano też ostatni mecz pierwszej rundy, który pierwotnie miał
zakończyć wczorajszą rywalizację na korcie centralnym, jednak ze
względu na późną porę i wyjątkowo złe warunku atmosferyczne przełożono
go. Venus Williams pokonała Michaellę Kraijcek 6:4, 6:3. Amerykanka
wykorzystała w tym meczu trzy z sześciu break pointów, broniąc trzy z
czterech piłek na przełamanie.

Wynik I rundy:
Venus Williams (USA) – Michaella Kraijcek (Holandia) 6:4, 6:3


Wyniki II rundy:
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 3) – Katerina Bondarenko (Ukraina) 2:6, 6:2, 6:1
Mara Santangelo (Włochy) – Nadia Pietrowa (Rosja, 5) 6:3, 6:3
Anna Czakwetadze (Rosja, 6) – Tathiana Garbin (Włochy) 6:2, 6:2
Alona Bondarenko (Ukraina) – Agnieszka Radwańska (Polska) 0:6, 6:4, 6:3