Serena lepsza w starciu mistrzyń

/ Tomasz Krasoń , źródło: wimbledon.org, foto: wtatour.com

Nie doszło do niespodzianki w najciekawszym spotkaniu piątego dnia Wimbledonu kobiet. Rozstawiona z „szóstką” Serena Williams wyklinowała mistrzynię sprzed dwóch lat, Amelie Mauresmo. Awans do najlepszej szesnastki zapewniły sobie także Swietłana Kuzniecowa (nr 4), Anna Czakwetadze (nr 8), Nicole Vaidisova (nr 18) i Agnes Szavay (nr 15).

W tym samym czasie na korcie centralnym kompleksu All England Lawn Tennis and Croquet Club pojawiły się dwie eksmistrzynie Wimbledonu – Serena Williams, triumfatorka w latach 2002 i 2003, oraz Amelie Mauresmo, najlepsza w 2006 roku. Oczekiwane emocje miały miejsce jedynie w pierwszej odsłonie, której zwyciężczynię musiał wyłonić tie-break. W trzynastym gemie lepsza okazała się 26-letnia Amerykanka, wygrywając do pięciu. W drugim secie niespełna 29-letnia Francuzka nie była już w stanie nawiązać walki, ostatecznie przegrywając do jednego. Kluczem do zwycięstwa w trwającym 89 minut spotkaniu był pierwszy serwis oraz lepsza skuteczność przy break pointach. Williams wykorzystała 6 z 9 szans na przełamanie, natomiast rozstawiona z numerem dwudziestym dziewiątym Mauresmo zaledwie 3 z 10. Piątkowy pojedynek to dwunasta bezpośrednia konfrontacja tych tenisistek. Młodsza z sióstr Williams odniosła dziesiąte zwycięstwo.

Z awansu do 1/8 finału mogła się także cieszyć Swietłana Kuzniecowa. Rozstawiona z „czwórką” Rosjanka sprawiła sobie prezent na dwudzieste trzecie urodziny i pewnie pokonała czeską kwalifikantkę Barbarę Zahlavovą Strycovą. Przerywane przez deszcz spotkanie zakończyło się wynikiem 6:2, 6:4. Pierwsza partia przebiegała pod dyktando Kuzniecowej, która koncentrowała się na grze, w przeciwieństwie do 22-letniej Czeszki narzekającej na stan nawierzchni. Druga odsłona również rozpoczęła się po myśli zdobywczyni 9 tytułów WTA. Dopiero po przerwie spowodowanej opadami deszczu Zahlavova Strycova była w stanie wyrównać stan seta na 3:3. Końcówka należała jednak do ubiegłorocznej ćwierćfinalistki turnieju, która po 1 godzinie i 19 minutach awansowała do czwartej rundy. Jej kolejną rywalką będzie Agnieszka Radwańska.

W czwartek swoje mecze trzeciej rundy Wimbledonu wygrały także inne rozstawione tenisistki: Anna Czakwetadze, Nicole Vaidisova i Agnes Szavay. 21-letnia Rosjanka pokonała 6:4, 6:3 swoją rodaczkę Jewgienij Rodinę pomimo 7 podwójnych błędów serwisowych. 19-letnia Czeszka ciągle zachowuje szanse na powtórzenie ubiegłorocznego ćwierćfinału. W piątek pokonała 6:2, 6:4 Australijkę Casey Dellacquę. Najwięcej problemu z wywalczeniem awansu miała Agnes Szavay. Spotkanie 19-letniej Węgierki z Hiszpanką Anabel Mediną Garrigues było w piątek jedynym trzysetowym meczem kobiecym. Po prawie dwóch godzinach walki Szavay triumfowała 7:6(5), 2:6, 6:2.

Wyniki trzeciej rundy:
Agnes Szavay (Węgry, 15) – Anabel Medina Garrigues (Hiszpania) 7:6(5), 2:6, 6:2
Nicole Vaidisova (Czechy, 18) – Casey Dellacqua (Australia) 6:2, 6:4
Anna Czakwetadze (Rosja, 8) – Jewgienia Rodina (Rosja) 6:4, 6:3
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 4) – Barbora Zahlavova Strycova (Czechy, Q) 6:2, 6:4
Serena Williams (USA, 6) – Amelie Mauresmo (Francja, 29) 7:6(5), 6:1

Pary 1/8 finału górnej połówki drabinki:
Jie Zheng (Chiny) – Agnes Szavay (Węgry, 15)
Nicole Vaidisova (Czechy, 18) – Anna Czakwetadze (Rosja, 8)
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 4) – Agnieszka Radwańska (Polska, 14)
Bethanie Mattek (USA) – Serena Williams (USA, 6)

Zobacz komplet piątkowych wyników Wimbledonu pań!