Miami. Barty wyeliminowała Kvitovą. Czeszka nie będzie liderką rankingu

/ Kacper Kaczmarek , źródło: własne, foto: AFP

Australijka Asleigh Barty i Estonka Anett Kontaveit zagrają w półfinale turnieju rangi Premier Mandatory w Miami. Obie w trzysetowych pojedynkach wyeliminowały kolejno Petrę Kvitovą i Su-Wei Hsieh. Przez porażkę Czeszka straciła szansę na objęcie prowadzenia w rankingu WTA. W środę o awans do najlepszej “czwórki” powalczy m.in. Simona Halep.

Było to już piąte bezpośrednie spotkanie pomiędzy Kvitovą i Barty, ale dopiero pierwsza wygrana sklasyfikowanej na 11. miejscu w rankingu WTA zawodniczki. Urodzona w Ipswich zawodniczka z Kvitovą grała już w tym roku dwukrotnie, ale na australijskiej ziemi w Sydney i Melbourne zdołała ugrać zaledwie jednego seta. We wtorek już na otwarcie dołożyła drugiego. Choć łatwo wcale nie było. O wyniku pierwszej partii musiał zdecydować tie-break, w którym Barty wróciła z dalekiej podróży. “Wyciągnęła” seta ze stanu 1-4 i 2-5, po drodze broniąc jednej piłki setowej.

Petra serwuje niesamowicie, a kluczem w dzisiejszym meczu był dobry return – mówiła Australijka w pomeczowym wywiadzie. – Wiadomo, w niektórych momentach dalej był poza kontrolą, ale ciągle starałam się grać jak najlepiej, co przyniosło oczekiwany rezultat.

Kvitova walczyła dalej, ale sił wystarczyło tylko na drugą odsłonę. W trzeciej, już na początku 22-letnia Australijka wypracowała sobie trzygemowe prowadzenie, którego nie oddała do końca spotkania. Najszybszego w meczu seta zakończyła w nieco ponad 30 minut. Dzięki zwycięstwu nad Kvitovą, Australijka po raz pierwszy w karierze znajdzie się w czołowej “10” klasyfikacji najlepszych tenisistek.

To był mój cel przez dłuższy czas – powiedziała Barty. – To niesamowite, kiedy praca przynosi efekty, a twoje marzenia stają się rzeczywistością – dodała.

Porażką w ćwierćfinale turnieju na Florydzie Czeszka zamknęła sobie drogę do prowadzenia w rankingu WTA. Taką szansę będzie miała jeszcze Simona Halep, która w razie wygranej w Miami przeskoczy w klasyfikacji Naomi Osakę. Rumunka o półfinał zagra w środę z Chinką Qiang Wang.

W półfinale jest już natomiast Estonka Anett Kontaveit, która także po trzysetowym pojedynku wyeliminowała z turnieju Su-Wei Hsieh. Tajwanka to specjalistka od ogrywania faworytek. Z Miami wyrzuciła już m.in. Naomi Osakę i Caroline Wozniacki, ale we wtorek znalazła pogromczynię w ambitnej Estonce.

Mało jednak brakowało, a estońskiej zawodniczki nie byłoby już w turniejowej drabince. W finałowym secie przeciwko Hsieh przegrywała 0:4, ale dzięki niesamowitej pogoni, wyrównała wynik w trzeciej partii i wyszła na prowadzenie 5:4. Rywalka podniosła się jeszcze na moment, ale końcówka ponownie należała do 23-latki z Tallina. Kontaveit wygrała dwa kolejne gemy, które dzieliły ją od zwycięstwa. W czwartek powalczy o awans do wielkiego finału. Po drugiej stronie siatki stanie Asleigh Barty.


Wyniki

Ćwierćfinały singla:

Petra Kvitova (Czechy, 3) – Asleigh Barty (Australia, 11) 6:7(5), 6:3, 2:6
Su-Wei Hsieh (Chińskie Tajpej, 27) – Anett Kontaveit (Kanada, 21) 6:3, 2:6, 5:7