Australian Open. Halep się rozpędza, zagra z Sereną Williams
W pierwszych dwóch rundach Australian Open Simona Halep mocno męczyła się z rywalkami. W trzeciej pewnie ograła Venus Williams i teraz stanie naprzeciwko drugiej z amerykańskich sióstr. Awans wywalczyły także Garbine Muguruza oraz Karolina Pliszkova.
Początek tego sezonu nie był udany dla Simony Halep. Liderka światowego rankingu przystąpiła do rozgrywek bez trenera, w Sydney przegrała już w pierwszej rundzie, a w dwóch meczach w Melbourne wygrywała po długich trzysetowych bojach z niżej notowanymi rywalkami. W pojedynku z Venus Williams zaprezentowała się jednak zdecydowanie lepiej.
Rumunka przede wszystkim bardzo dobrze spisywała się w gemach serwisowych rywalki – było ich dziewięć, a tylko w jednym Halep nie miała żadnego break pointa. Atakowała przede wszystkim drugie podanie Williams, po którym wygrała blisko 70% punktów. Po godzinie i 17 minutach gry najwyżej rozstawiona tenisistka w turnieju zwyciężyła 6:2, 6:3. W czwartej rundzie zagra z drugą z sióstr Williams, Sereną. Spotkanie to śmiało można nazwać hitem 4. rundy turnieju.
– Grałam sprytnie, agresywnie, sprawiałam, że musiała sporo poruszać się po korcie. Myślę, że właśnie dlatego wygrałam ten mecz. Serenę pokonałam tylko raz w życiu. Będzie to dla mnie wielkie wyzwanie. Zawsze jest świetnie grać przeciwko Serenie, ponieważ za każdym razem można się czegoś nauczyć. Muszę grać inteligentnie, agresywnie. Dać z siebie wszystko – zapowiada Halep.
Garbine Muguruza po morderczym spotkaniu z Johanną Kontą zrezygnowała z piątkowego treningu, aby dobrze zregenerować się przed meczem z Timeą Bacsinszky. Szwajcarkę ogrywała już czterokrotnie w pięciu spotkaniach, ale ten pojedynek lepiej zaczęła Bacsinszky, która dwukrotnie miała przewagę przełamania w pierwszym secie. Hiszpanka za każdym razem odrabiała jednak straty, a w tiebreaku okazała się już nieco lepsza.
Druga odsłona zaczęła się za to od przełamania na korzyść Muguruzy. Choć Bacsinszky szybko odrobiła straty, to w dalszej fazie meczu Hiszpanka dominowała na korcie i zwyciężyła 7:6(5), 6:2. Teraz naprzeciwko Muguruzy stanie Karolina Pliszkova. Czeszka wyeliminowała pogromczynię Igi Świątek, Camilę Giorgi.
Włoszka grała bardzo chimerycznie i znakomite zagrania przeplatała prostymi błędami. Pliszkova trzymała stały poziom i to wystarczyło, aby zwyciężyła w trzech setach. O losach pierwszej partii zdecydowało wywalczone przez Czeszkę przełamanie w piątym gemie, drugą odsłonę Giorgi zaczęła od prowadzenia 3:0 i utrzymała je mimo nierównej gry. Trzeci set rozstrzygnął się tak naprawdę w bardzo długim czwartym gemie, gdy Pliszkova wykorzystała ostatniego z czterech break pointów. Czeszka zwyciężyła 6:4, 3:6, 6:2, a mecz zakończył się dwoma podwójnymi błędami serwisowymi i wyrzuconym forhendem Giorgi.
Wyniki
Trzecia runda singla:
Simona Halep (Rumunia, 1) – Venus Williams (USA) 6:2, 6:3
Karolina Pliszkova (Czechy, 7) – Camila Giorgi (Włochy, 27) 6:4, 3:6, 6:2
Garbine Muguruza (Hiszpania, 18) – Timea Bacsinszky (Szwajcaria) 7:6(5), 6:2