Fed Cup. Siniakova zdobywa decydujący punkt dla Czeszek po pasjonującym pojedynku

/ Łukasz Lewtak , źródło: własne/fedcup.com, foto: AFP

Katerina Siniakova pokonała Sofię Kenin 7:5, 5:7, 7:5 po trzech godzinach i 45 minutach pasjonującej walki i zdobyła trzeci, decydujący punkt dla Czeszek w finale Pucharu Federacji w Pradze.

Po sobotnich meczach gospodynie prowadziły 2-0. Siniakova wygrała z Alison Riske 6:3, 7:6(2), a Barbora Strycova pokonała Kenin 6:7(5), 6:1, 6:4. Dziś doszło do kolejnego pasjonującego trzysetowego pojedynku, który zapamiętamy na długo. To był prawdziwy rollercoaster, po którym Czeszki wpadły w szał radości z powodu zwycięstwa w tegorocznej edycji Pucharu Federacji.

Mecz rozpoczął się znakomicie dla Siniakovej, która przełamała rywalkę przy pierwszej okazji. Kenin odrobiła jednak breaka w ostatniej chwili. Mimo to ponownie dała się przełamać w dwunastym gemie i przegrała pierwszego seta 5:7.

W drugiej partii doszło łącznie do pięciu przełamań, ale kluczowe było to na korzyść Kenin przy stanie 5:5. Amerykanka odebrała rywalce serwis do zera, a później doprowadziła do wyrównania w meczu po epickim, niezwykle długim i emocjonującym gemie, wykorzystując czwartą piłkę setową.

Na początku trzeciej partii dominowała Siniakova. Czeszka przełamała rywalkę w drugim gemie i objęła prowadzenie 3:0. Następnie rozstrzygnęła na swoją korzyść piątego gema, w którym zawodniczki rozegrały aż 26 punktów! Kolejne cztery gemy wygrała jednak Amerykanka. Kenin dwukrotnie przełamała Siniakovą i objęła prowadzenie 5:4. Nie wytrzymała jednak napięcia i przegrała dziesiąty gem przy własnym podaniu. Będąca od tego momentu na fali Czeszka wygrała swój serwis, a następnie zakończyła spotkanie w dwunastym gemie przy drugiej piłce meczowej.

Czeszki odzyskały Puchar Federacji po roku przerwy, pokonując obrończynie tytułu. Łącznie w ostatnich ośmiu latach wygrały to trofeum aż sześciokrotnie. W tym roku również okazały się najlepsze, mimo że w finale nie wystąpiły Karolina Pliszkova i Petra Kvitova. Należy jednak podkreślić, że w drużynie amerykańskiej zabrakło jeszcze więcej zawodniczek z czołówki – Sereny Williams, Venus Williams, Sloane Stephens i Madison Keys.


Wyniki

Czechy – USA 3:0

Barbora Strycova – Sofia Kenin 6:7(5), 6:1, 6:4
Katerina Siniakova – Alison Riske 6:3, 7:6(2)
Katerina Siniakova – Sofia Kenin 7:5, 5:7, 7:5