WTA Finals. Duża niespodzianka! Wysoka porażka bezzębnej Kvitovej

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Petra Kvitova i Elina Svitolina zainaugurowały zmagania w 48, edycji mistrzostw WTA. Uznawana za faworytkę Czeszka przegrała 3:6, 3:6 pozostawiając po sobie kiepskie wrażenie. W niczym nie przypominała tenisistki, która w obecnym sezonie wygrała pięć turniejów głównego cyklu. 

28-letnia reprezentantka naszych południowych sąsiadów błyszczała zwłaszcza w pierwszej połowie sezonu. Jej ostatni udany występ przypada na turniej w Cincinnati, od którego minęły dwa miesiące. Wiele wskazuje na to, że Kvitova nie zdoła już się odbudować w obecnym sezonie. Na razie jest cieniem samej siebie.

W spotkaniu ze Svitoliną była bezradna. Starała się grać agresywnie, ale na jedno dobre zagranie przypadały dwa złe. Problemy zaczynały się od wprowadzenia piłki do gry. Kvitova nie wyrządzała żadnej krzywdy serwisem, a na dodatek popełniła aż siedem podwójnych błędów. Najbardziej raziły jednak proste błędy w trakcie wymian. Nawet jeśli pozycja do ataku była dogodna, Czeszka często pudłowała. 

Po kilkudziesięciu minutach rywalizacji stało się jasne, że Svitolina stoi przed olbrzymią szansą na poprawienie wyjątkowo niekorzystnego bilansu gier z Kvitovą. Ich pięć ostatnich spotkań kończyło się zwycięstwami Czeszki bez straty seta.

Również dzisiaj do wyłonienia zwyciężczyni wystarczyły dwie partie. Z tą różnicą, że zwyciężczynią została 24-letnia Ukrainka. Svitolina wygrała 6:3, 6:3 w godzinę i 28 minut. Wykorzystała cztery z dziewięciu break-pointów, natomiast sama dała się przełamać tylko w pierwszym gemie serwisowym. 

W drugim meczu Grupy Białej Caroline Wozniacki zmierzy się z Karoliną Pliszkovą. Do fazy półfinałowej awansują zawodniczki z dwóch pierwszych miejsc. 


Wyniki

Faza grupowa, Grupa Biała:
Elina Svitolina (Ukraina, 6) – Petra Kvitova (Czechy, 4) 6:3, 6:3