Hiroszima. Zderzenie pokoleń w finale

/ Dominika Opala , źródło: własne, foto: AFP

Amanda Anisimova odniosła siódme zwycięstwo w turnieju, pokonując Shuai Zhang. W finale Amerykanka powalczy z Su-Wei Hsieh, która wygrała dwa mecze jednego dnia. W półfinale okazała się lepsza od Qiang Wang.

To był długi dzień dla tenisistki z Tajwanu. Najpierw musiała rozegrać zaległy mecz ćwierćfinałowy, by potem powalczyć jeszcze o udział w finale. Oba te sprawdziany przeszła pomyślnie i przełamała złą passę. Hsieh zagra w finale turnieju pierwszy raz od 2012 roku.

W ¼ finału 32-latka zmierzyła się z Alją Tomljanovic. Australijka także miała ochotę na grę w półfinale i udowodniła to, wygrywając pierwszego seta. Rozstawiona z „5” popełniała mniej błędów niż rywalka i skutecznie oddalała zagrożenie, jakie mogły powodować zagrania Hsieh. Jednak w kolejnych dwóch partiach wszystko się posypało. To Tajwanka zdecydowanie dominowała na korcie, Tomljanovic nie potrafiła odnaleźć rytmu gry i w efekcie wygrała już tyko dwa gemy.

Czasu do świętowania nie było za dużo, gdyż Hsieh miała do rozegrania jeszcze pojedynek półfinałowy z Qiang Wang, z którą miała bilans 1:3, a w ostatnich trzech meczach nie wygrała nawet seta. Tym razem natomiast była w stanie nie tylko wygrać seta, ale i cały mecz. Partia otwarcia należała do turniejowej „dwójki”. Mimo że zdarzały się zacięte wymiany i gemy, to generalnie ona była górą. Wydawało się, że druga odsłona będzie jeszcze łatwiejsza, gdy Hsieh wyszła na prowadzenie 2:0 i pewnie zmierzała do finału. Wtedy jednak Wang zerwała się do walki, zagrała kilka kończących uderzeń i zdołała wygrać cztery gemy z rzędu. Na więcej jednak nie było jej stać. Po popełnieniu prostych błędów pojawiły się nerwy, a Hsieh umiała to wykorzystać i cierpliwie przebijała piłkę na drugą stronę, tym razem to ona wygrała cztery gemy z rzędu i w efekcie cały mecz.

Finałową rywalką Hsieh będzie Amanda Anisimova. Tenisistka, która dwa tygodnie temu skończyła 17 lat, jest najmłodszą zawodniczką od czasu Donny Vekić (finały Taszkient 2012 i Birmingham 2013 jako 16-latka), która osiągnęła finał turnieju z cyklu WTA. Jednocześnie jest to też pierwszy finał w karierze dla Amerykanki. Co więcej, Anisimova od poniedziałku będzie zawodniczką Top 100 jako pierwsza z rocznika 2001.
Wszystko to triumfatorka juniorskiego US Open 2017 osiąga w wielkim stylu. Najpierw przebrnęła eliminacje, a w turnieju głównym wygrała już czwarty mecz, w tym w półfinale z rozstawioną z numerem jeden Shuai Zhang. Pojedynek ten stał na bardzo wysokim poziomie i nie brakowało w nim emocji. Był dwukrotnie przerywany z powodu deszczu, ale to też nie było w stanie wybić młodej tenisistki z rytmu. Grała ona bardzo ofensywnie, a jednocześnie dokładnie. Zhang starała się stawić opór i momentami jej to wychodziło, ale ostatecznie nie zdołała przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.

W niedzielnym finale zmierzą się więc Su-Wei Hsieh i Amanda Anisimova. Będzie to nie tylko starcie młodości i doświadczenia, ale też siły i sprytu.


Wyniki

Półfinały singla:
Amanda Anisimova (USA, Q) – Shuai Zhang (Chiny, 1) 7:6 (4), 7:5
Su-Wei Hsieh (Tajwan, 2) – Qiang Wang (Chiny, 4) 6:4, 6:4

Ćwierćfinał singla:

Su-Wei Hsieh (Tajwan, 2) – Alja Tomljanovic (Australia, 5) 4:6, 6:2, 6:0