US Open. Kvitova i Kerber przetrwały żar z nieba

/ Anna Niemiec , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

We wtorek udanie rywalizację w tegorocznej edycji nowojorskiej imprezy rozpoczęły Caroline Wozniacki i Petra Kvitova. Trudny test w ogromnym upale zdały również Angelique Kerber i Jelena Ostapenko.

Rozstawiona z numerem 2 Dunka oddała tylko pięć gemów mistrzyni US Open z 2011 roku, Samanthcie Stosur i zmierzy się teraz z Lesią Curenko. Leworęczna Czeszka w dwóch setach pokonała Yaninę Wickmayer pomimo tego, że w drugim musiała gonić wynik z 1:4.

Myślę, że mecz był trudniejszy, niż wskazywałby na to wynik – przyznała na konferencji prasowej dwukrotna mistrzyni Wimbledonu. – Obie gramy agresywnie z obydwu stron, więc chodziło głównie proste błędy przy pojedynczych piłkach. Czułam się dobrze od samego początku, kiedy zagrałam dobrego gema i przełamałam ją, co bardzo mi pomogło w pierwszym secie. W drugiej partii ona wróciła do gry i odebrała mi podanie. Ja nie grałam wtedy tak dobrze, ale dostałam szansę przy jej serwisie, którą udało mi się wykorzystać. Bardzo ważne było dla mnie, żeby utrzymać się w tym meczu mentalnie, bo bardzo nie chciałam grać trzech setów w tym upale.

Następną rywalką Kvitovej będzie Wang Yafan, która w trzech setach pokonała Annę Karolinę Schmiedlovą.

Solidnie na awans do drugiej rundy musiała zapracować Jelena Ostapenko. Ubiegłoroczna mistrzyni Roland Garros dobrze rozpoczęła spotkania przeciwko Andrei Petkovic i wygrała pierwszego seta z przewagą jednego przełamania, a w drugim wyszła na prowadzenie 3:0. Niemka wygrała jednak sześć z siedmiu następnych gemów i wyrównała stan rywalizacji. W decydującej odsłonie spotkania Łotyszka prowadziła 5:2, ale reprezentantka naszych zachodnich sąsiadów odrobiła straty, broniąc po drodze dwóch piłek meczowych. W końcówce meczu więcej zimnej krwi zachowała jednak 21-latka urodzona w Rydze, która po 2 godzinach i 18 minutach walki mogła wznieść ręce w geście triumfu.

Ostapenko zmierzy się teraz z Taylor Townsend, która w trzech setach wygrała z 16-letnią rodaczką, Amandą Anisimovą.

Drugiego dnia rozgrywek nowojorskim kibicom z pewnością mogło się również podobać spotkanie Angelique Kerber z Margaritą Gasparian. Młoda Rosjanka dobrze rozpoczęła spotkanie przeciwko trzykrotnej mistrzyni turniejów wielkoszlemowych i już w pierwszym gemie odebrała jej serwis, ale Niemka od wyniku 0:2 wygrała cztery gemy z rzędu. Przy 5:4 30-latka trenująca w Puszczykowie miała okazję, żeby zakończyć seta przy pomocy własnego podania, ale 23-latka urodzona w Moskwie obroniła trzy piłki setowe i do rozstrzygnięcia konieczny okazał się tie-break. W końcówce tej dodatkowej rozgrywki więcej zimnej krwi zachowała Kerber i to ona objęła prowadzenie 1:0 w meczu. W drugiej partii wyrównana walka toczyła się do wyniku 3:3. Od tego momentu gemy zdobywała już tylko turniejowa „czwórka”.

O trzecią rundę leworęczna tenisistka zagra z Johanna Larsson, która wyrzuciła z turnieju Alize Cornet.

Udanie rywalizację w Nowym Jorku rozpoczęły także mistrzynie z Cincinnati i New Haven – Kiki Bertens i Aryna Sabałenka oraz Naomi Osaka, Dominika Cibulkova i Caroline Garcia, która oddała tylko cztery gemy Johannie Koncie. Z turniejem pożegnała się ubiegłoroczna półfinalistka, Coco Vandeweghe, która nie znalazła sposobu na pokonanie Kirsten Flipkens.
 


Wyniki

Pierwsza runda singla
Caroline Wozniacki (Dania, 2) – Samantha Stosur (Australia) 6:3 6:2
Angelique Kerber (Niemcy, 4) – Margarita Gasparian (Rosja) 7:6(5) 6:3
Petra Kvitova (Czechy, 5) – Yanina Wickmayer (Belgia) 6:1 6:4
Caroline Garcia (Francja, 6) – Johanna Konta (Wlk. Brytania) 6:2 6:2
Jelena Ostapenko (Łotwa, 10) – Andrea Petkovic (Niemcy) 6:4 4:6 7:5
Kiki Bertens (Holandia, 13) – Kristina Pliszkova (Czechy) 6:0 7:5
Naomi Osaka (Japonia, 20) – Laura Siegemund (Niemcy) 6:3 6:2
Kirsten Flipkens (Belgia) – Coco Vandeweghe (USA, 24) 6:3 7:6(3)
Aryna Sabałenka (Białoruś, 26) – Danielle Collins (USA) 6:0 4:6 6:4
Dominika Cibulkova (Słowacja, 29) – Arantxa Rus (Holandia, Q) 4:6 6:2 6:3
Lesia Curenko (Ukraina) – Alison Van Uytvanck (Belgia) 6:3 6:2
Johanna Larsson (Szwecja) – Alize Cornet (Francja) 4:6 6:3 6:2
Yafan Wang (Chiny) – Anna Karolina Schmiedlova (Słowacja) 6:1 3:6 6:4
Julia Glushko (Izrael, Q) – Monica Niculescu (Rumunia) 3:6 7:5 6:4
Taylor Townsend (USA) – Amanda Anisimova (USA, WC) 3:6 6:4 6:3
Su-Wei Hsieh (Tajwan) – Jekaterina Aleksandrowa (Rosja) 6:3 4:6 6:3
Francesca Di Lorenzo (USA, Q) – Christina McHale (USA) 6:1 7:6(1)
Aliaksandra Sasnowicz (Białoruś) – Belinda Bencic (Szwajcaria) 2:6 6:1 6:2
Aleksandra Krunić (Serbia) – Timea Bacsinszky (Szwajcaria) 6:2 3:6 6:0
Monica Puig (Portoryko) – Stefanie Voegele (Szwajcaria) 6:0 6:0