Cincinnati. Halep i Bertens w finale

/ Dominika Opala , źródło: własne, foto: AFP

Kiki Bertens, drugi raz w ciągu kilku tygodni, pokonała Petrę Kvitovą i awansowała do trzeciego finału w tym sezonie. O tytuł powalczy z Simoną Halep, która bez problemów wyeliminowała Arynę Sabalenkę. To będzie piąte spotkanie tych tenisistek.

Kiki Bertens podtrzymuje świetną passę przeciwko zawodniczkom z Top 10. W sobotę dokonała tej sztuki siódmy raz z rzędu. Jej wyższość musiała uznać Petra Kvitova. Czeszka i Holenderka spotkały się niedawno w trzeciej rundzie w Montrealu i tam również górą była Bertens. Tym razem jednak Kvitova stawiła większy opór, a tenisistka z Wateringen potrzebowała do zwycięstwa trzech setów i prawie dwóch godzin.

Mecz lepiej rozpoczął się dla Bertens, która wyszła na prowadzenie 3:1. Przewagi tej jednak nie utrzymała. Widać było, że ma problemy z serwisem, za to Czeszka bardzo dobrze returnowała, co w efekcie pozwoliło na wygranie pięciu gemów z rzędu i zamknięcie seta.

Wydawało się, że dwukrotna triumfatorka Wimbledonu weźmie rewanż za niedawną porażkę, jednak Bertens uspokoiła swoją grę, zaczęła popełniać mniej błędów i trafiać więcej pierwszym podaniem. Tenisistki przełamywały się aż siedmiokrotnie w drugiej partii, toczyły zacięte wymiany, ale to Holenderka wyszła z tego obronną ręką, doprowadzając do decydującego seta. Ten zdecydowanie należał do 17. zawodniczki świata. Kvitova nie miała ani jednej szansy, by przełamać rywalkę, a ta straciła zaledwie trzy punkty przy swoim serwisie. Grała ofensywnie, a do tego rzadko się myliła. Ostatecznie Czeszka zdołała ugrać dwa gemy w trzeciej odsłonie i Bertens awansowała do trzeciego finału w 2018 roku. Co ciekawe, wszystkie z finałów osiągała w imprezach rangi Premier.

Drugą finalistką natomiast została Simona Halep. Rumunka pokonała Arynę Sabalenkę, wygrywając dziewiąty mecz z rzędu. W tym sezonie liderka rankingu jest niepokonana na kortach twardych.

Białorusinka starała się grać ofensywnie i dzielnie walczyła, jednak to Halep kontrolowała przebieg spotkania. Wywierała presję na przeciwniczce, zmuszając ją do błędów. Sabalence dało się we znaki także zmęczenie spowodowane poprzednimi meczami. Łącznie przed półfinałem spędziła ponad osiem godzin na korcie, a tenisistka z Konstancy niecałe pięć.

To będzie szósty finał dla Halep w tym sezonie. W Cincinnati jeszcze nigdy nie wygrała, ale miała na to szanse w 2015 oraz w 2017 roku.
Halep i Bertens rozegrają w niedzielę piąty pojedynek między sobą. W bezpośrednich starciach prowadzi Rumunka 3:1.


Wyniki

Półfinały kobiet:
Simona Halep (Rumunia, 1) – Aryna Sabalenka (Białoruś) 6:3, 6:4
Kiki Bertens (Holandia) – Petra Kvitova (Czechy, 8) 3:6, 6:4, 6:2