Roland Garros. Wozniacki i Pliszkova zdążyły przed deszczem, Szarapowa musi czekać

/ Jakub Karbownik , źródło: wtatennis.com/własne, foto: AFP

Drugi dzień zmagań kobiet tegorocznego Roland Garros zakończył się bez większych niespodzianek. Do dalszych gier nie awansowała tylko jedna tenisistka rozstawiona, jaka zaprezentowała się w poniedziałek publiczności na paryskich kortach. Przed deszczem natomiast nie zdążyła m.in. Maria Szarapowa.

Prognoza pogody na poniedziałek w stolicy Francji nie była zbyt optymistyczna, a do rozegrania w drabince kobiet było 30 pojedynków. I plan został wykonany w 93 procentach. Z powodu opadów przerwano mecz Elise Mertens – Varvara Lepchenko, a pojedynek między Marią Szarapową i Richel Hogenkamp w ogóle się nie rozpoczął.

Udanie rywalizację w drugim tegorocznym turnieju Wielkiego Szlema zainaugurowała triumfatorka pierwszej lewy. Caroline Wozniacki w dwóch setach pokonała Danielle Collins. Chociaż w pierwszej partii do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break.

Obecnie gra mi się zdecydowanie łatwiej. – rozpoczęła konferencję Dunka. – Dzięki wygranej w Australii presja jaką odczuwam jest zdecydowanie mniejsza. Mam już jeden tytuł wielkoszlemowy, nikt mi go nie odbierze, a teraz staram się grać na luzie i zaprezentować z jak najlepszej strony – powiedziała Wozniacki, która w kolejnej rundzie spotka się z klasyfikowaną w trzeciej setce rankingu Georginą Garcią-Perez z Hiszpanii.

Do dalszych gier awansowały również dwie najwyżej rozstawione czeskie tenisistki. Turniejowa „szóstka” Karolina Pliszkova w dwóch setach uporała się ze swą rodaczką Barborą Krejcikovą, a rozstawiona z numerem osiem Petra Kvitova okazała się lepsza od Veroniki Cepede Royg.

Z marzeniami o triumfie w tegorocznym Roland Garros pożegnała się natomiast Kristina Mladenovic. Rozstawiona z numerem „29” Francuzka w trzech setach uległa Andrei Petkovic.

Zrobiłam to co do mnie należało – powiedziała Niemka – Zaprezentowałam solidny tenis, a kluczem do sukcesu w dzisiejszym meczu był doskonały return, który zneutralizował dobry kick-serve Kristiny – przyznała Petkovic, która w poniedziałek odniosła dopiero trzecią wygraną w tym roku w drabince turnieju głównego rangi WTA lub wielkoszlemowego.

W poniedziałkowych pojedynkach zawodniczek nierozstawionych zanotowaliśmy dwa szczególnie ciekawe wyniki. Półfinalistka z 2013 roku, Viktoria Azarenka uległa w dwóch setach Katerinie Siniakovej. Natomiast Belinda Bencic wygrała z Deborą Chiesą. Rezultat Szwajcarki tym bardziej godny wspomnienia, że była siódma rakieta globu w drugim secie obroniła pięć piłek meczowych. Sama wykorzystała czwartą okazje, aby zakończyć spotkanie.


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Caroline Wozniacki (Dania, 2) – Danielle Collins (USA) 7:6(2), 6:1
Karolina Pliskova (Czechy, 6) – Barbora Krejcikova (Czechy) 7:6(6), 6:4
Petra Kvitova (Czechy, 8) – Veronica Cepede Royg (Paragwaj) 3:6, 6:1, 7:5
Madison Keys (USA, 13) – Sachia Vickery (USA) 6:3, 6:3
Coco Vandeweghe (USA, 15) – Laura Siegemund (Niemcy) 6:4, 6:4
Magdalena Rybarikova (Słowacja, 19) – Luksika Kumkhum (Tajlandia) 6:3, 6:0
Andrea Petkovic (Niemcy) – Kristina Mladenovic (Francja, 29) 7:6(10), 6:2
Katerina Siniakova (Czechy) – Victoria Azarenka (Białoruś) 7:5, 7:5
Heather Watson (Wielka Brytania) – Oceane Dodin (Francja) 6:3, 6:0
Donna Vekic (Chorwacja) – Katerina Bondarenko (Ukraina) 6:2, 6:4
Bernarda Pera (USA) – Jelena Wiesnina (Rosja) 6:3, 6:2
Lucie Safarova (Czechy) – Jessika Ponchet (Francja) 6:4, 6:1
Pauline Parmentier (Francja) – Chloe Paquet (Francja) 3:6, 7:6(4), 6:2
Lara Arrubarena (Hiszpania) – Timea Babos (Węgry) 7:6(5), 6:3
Caroline Dolehide (USA) – Viktoria Golubic (Szwajcaria) 6:4, 6:4
Camila Giorgi (Włochy) – Grace Min (USA) 6:3, 6:2
Naomi Osaka (Japonia) – Sofia Kenin (USA) 6:2, 7:5
Carla Suarez Navarro (Hiszpania) – Ana Konjuh (Chorwacja) 6:0, 6:1
Maria Sakkari (Grecja) – Mandy Minella (Luksemburg) 7:6(5), 6:2
Rebeca Peterson (Szwecja) – Su-Wei Hsieh (Tajwan) 6:4, 6:3
Mariana Dugue-Marino (Kolumbia) – Anastazja Sevastova (Litwa) 4:6, 6:1, 6:3
Mihaela Buzarnescu (Rumunia) – Vania King (USA) 6:3, 6:3
Daria Kasatkina (Rosja) – Kaja Kanepi (Estonia) 6:4, 6:1
Aleksandra Dulgheru (Rumunia) – Christine McHale (USA) 5:7, 7:6(5), 6:3
Georgina Garcia-Perez (Hiszpania) – Dalila Jakupovic (Słowacja) 6:3, 6:4
Kirsten Flipkens (Belgia) – Tatiana Maria (Niemcy) 7:6(1), 6:4
Belinda Bencic (Szwajcaria) – Deborah Chiesa (Włochy) 3:6, 7:6(2), 7:5
Łesia Curenko (Ukraina) – Stefania Voegele (Szwajcaria) 4:6, 6:2, 6:2