Praga. Kvitova w drodze po pierwszy czeski tytuł

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto: AFP

Petra Kvitova na czeskiej ziemi w turnieju WTA jeszcze nie triumfowała, ale od tytułu w Pradze dzielą ją już dwa mecze. W czwartek pokonała rodaczkę Katerinę Siniakovą. Na mączce odżyła etatowa finalistka rozgrywek w Katowicach – Camila Giorgi.

Ćwierćfinały w Pradze w pamięci na długo nie zapadną. Raz, że o zaskakujące rozstrzygnięcia tenisistki nie zadbały, dwa, że wszystkie cztery mecze rozstrzygnęły się w dwóch setach i to niezbyt zaciętych. Czescy kibice wiedzą, że każdy pojedynek zbliża ich do sukcesu Kvitovej, ale po ćwierćfinałach w drabince została już tylko jedna przedstawicielka gospodarzy.

To wspomniana Kvitova, która w CV ma już dwa wielkoszlemowe mistrzostwa, zwycięstwo w WTA Finals, przed własną jednak nigdy tytułu nie zdobyła. W czwartkowym pojedynku pokonała młodszą rodaczkę Siniakovą 6:3, 6:3. Teoretycznie o czeski finał mogłaby zadbać Kristyna Pliszkova z drugiej części drabinki, ale przegrała 2:6, 3:6 z Mihaelą Buzarnescu.

W drugim półfinale zagrają Shuai Zhang i Camila Giorgi. Włoszka wyeliminowała finalistkę z Pragi z 2016 roku. 26-latka poza półfinałem w Hobart na kortach twardych z trudem uzbierała dwie wygrane. Na mączce była już w trzeciej rundzie w Charleston, ćwierćfinale w Lugano, a w piątek stanie przed szansą osiągnięcia szóstego w finału w karierze. Świadkami trzech z pięciu jej finałowych występów była publiczność w katowickim Spodku.


Wyniki

Ćwierćfinały singla:
Petra Kvitova (Czechy, 2) – Katerina Siniakova (Czechy, 8) 6:3, 6:3
Shuai Zhang (Chiny) – Jasmine Paolin (Włochy, LL) 6:4, 6;3
Mihaela Buzarnescu (Rumunia, 7) – Kristyna Pliszkova (Czechy) 6:2, 6:3
Camila Giorgi (Włochy) – Samantha Stosur (Australia) 6:2, 6:3