Miami. Serena Williams bez szans w starciu z Osaką

/ Jakub Karbownik , źródło: wtatennis.com/własne, foto: AFP

Naomi Osaka pokonała Serenę Williams, a Victoria Azarenka okazała się lepsza od Carherine Bellis w środowych spotkaniach z udziałem jedenastokrotnych triumfatorek Miami Open.

Japonka w niedzielę osiągnęła swój największy sukces w karierze, wygrywając turniej w Indian Wells, a w środę zmierzyła się z jedną z najlepszych tenisistek świata – Sereną Williams. Amerykanka, która zmagania w Kalifornii zakończyła na trzeciej rundzie, do turnieju w Miami przystąpiła dzięki przyznanej przez organizatorów dzikiej karcie.

W środowym pojedynku ton grze nadawała świeżo upieczona mistrzyni Indian Wells 2018. Japonka czterokrotnie zdołała odebrać serwis bardziej utytułowanej rywalce, samemu broniąc dwóch szans na przełamanie dla Sereny Williams. W grze dwudziestokrotnej mistrzyni Wielkiego Szlema widać wciąż dużą nieregularność. W meczu przeciwko Osace Amerykanka popełniła 28 niewymuszonych błędów przy 16 kończących uderzeniach. Kluczem do sukcesu Osaki w środowym pojedynku, jak sama przyznała na pomeczowej konferencji, była koncentracja na własnej grze.

Starałam się po prostu posyłać piłki w kort. Jeżeli gra się przeciwko takiemu komuś jak Serena Williams, najlepszej tenisistce świata, trzeba się skoncentrować na własnej grze, a nie zwracać uwagę na to, co robi przeciwniczka. Jakbym patrzyła zbyt dużo, na to, co robi Serena, to chyba bym zwariowała. Starałam się koncentrować na mojej stronie kortu i na tym jaką pracę do wykonania mam ja – opowiadała o swej recepcie na sukces Japonka, która w kolejnej rundzie zmierzy się z Eliną Switoliną.

Swój dziesiąty start w Miami rozpoczęła w środę Victoria Azarenka. Trzykrotna mistrzyni Miami Open tegoroczny występ rozpoczęła od spotkania z Catherine Bellis. Amerykanka okazała się niezbyt wymagającą przeciwniczką dla Białorusinki. W trwającym nieco ponad godzinę spotkaniu 44.rakieta świata ugrała tylko trzy gemy.

Jestem szczęśliwa i wdzięczna, że mogę grać – powiedziała na pomeczowej konferencji Azarenka – jednak staram się wyznaczać sobie nowe cele i do nich dążyć, bo turniej wciąż trwa i mam jeszcze wiele do osiągnięcia – opowiedziała, o tym, dokąd zmierza Białorusinka.

Nie będzie miło wspominać swego pierwszego startu od blisko roku Bethanie Mattek-Sands. Amerykanka, która w środę wróciła do gry po kontuzji odniesionej podczas ubiegłorocznego Wimbledonu, w meczu pierwszej rundy w dwóch setach uległa Alize Cornet.

Cieszy mnie dzisiejsze zwycięstwo, ale również to, że Bethanie powróciła do rywalizacji – powiedziała podczas wywiadu na korcie Cornet. – Ona jest znakomitą zawodniczką i przykro mi było, gdy dowiedziałam się w ubiegłym roku podczas Wimbledonu jaka kontuzja się przytrafiła Amerykance- zakończyła swe wystąpienie Francuzka, której kolejną rywalką będzie Anastazja Sewastowa.


Wyniki

Pierwsza runda singla:
Victoria Azarenka (Białoruś) – Catherine Bellis (USA) 6:3,6:0
Naomi Osaka (Japonia) – Serena Williams (USA)6:3,6:2
Alize Cornet (Francja) – Bethanie Mattek-Sands (USA) 6:2,7:5
Monica Puig (Portoryko) – Samantha Stosur (Australia) 6:3,6:4
Jekatarina Makarowa (Rosja) – Timea Bacsinszky (Szwajcaria) 6:2,2:6,6:4
Donna Vekic (Chorwacja) – Camila Giorgi (Włochy) 6:0,7:5
Oceane Dodin (Francja) – Veronica Cepede Royg (Paragwaj) 6:4,6:7(3),6:3
Petra Martić (Chorwacja) – Lauren Davis (USA) 6:1,7:5
Zarina Diyas (Kazachstan) – Jennifer Brady (USA) 7:5,7:6(8)
Danielle Collins (USA) – Irina-Camelia Begu (Rumunia) 6:1,6:1
Aryna Sabalenka (Białoruś) – Madison Brengle (USA) 6:1,6:4
Yafan Wang (Chiny) – Marketa Vondrousova (Czechy) 6:2,4:6:7:6(0)
Natalia Vikhlayntseva (Rosja) – Rebecca Peterson (Szwecja)
Andrea Petkovic (Niemcy) – Polona Hercog (Chorwacja) 6:2,6:0
Carina Witthoeft (Niemcy) – Tatjana Maria (Niemcy) 6:3,6:4
Monica Niculescu (Rumunia) – Yulia Putintseva (Kazachstan) 6:2,6:4
Su-Wei Hsieh (Tajwan) – Katie Boulter (Wielka Brytania) 6:4,7:5
Varvara Lepchenko (USA) – Viktorija Golubic (Szwajcaria) 6:4,5:7,7:5
Sofia Kenin (USA) – Stefanie Voegele (Szwajcaria) 6:4,6:4