Doha. Kvitova nie do zatrzymania, 13. zwycięstwo z rzędu i kolejny tytuł!

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto: AFP

Petra Kvitova najlepsza w Doha. Czeszka przegrała pierwszego seta, ale wygrała 3:6, 6:3 i 6:4 finał z Garbine Muguruzą. To było jej 13. zwycięstwo z rzędu.

Jeszcze rok temu kariera dwukrotnej mistrzyni Wimbledonu wisiała na włosku po napadzie i operacji lewej ręki. Dziś po tragicznych zdarzeniach nie ma śladu, a Kvitova wygrywa mecz po meczu. W Doha przeszła ścieżkę zdrowia. Pokonywała kolejno Caglę Buyukakcay, Agnieszkę Radwańską, Elinę Switolinę, Julię Goerges, liderkę rankingu WTA Caroline Wozniacki, a w niedzielę Garbine Muguruzę, mimo że po pierwszym secie bliżej tytułu była Hiszpanka.

Kvitova długo nie mogła się odnaleźć na korcie. Muguruza wręcz przeciwnie. Po pięciu gemach seta miała na wyciągnięcie ręki, bo prowadziła 5:0. Skończyło się 6:3. W drugiej partii , czwarta rakieta świata w trzecim i piątym gemie próbowała zyskać przewagę przełamania, ale oba break pointy obroniła Czeszka, która do niedzielnego finału uzbierała 12 kolejnych wygranych pojedynków. Sama przełamała na 4:2, później odparła jeszcze dwa break pointy i doprowadziła do stanu 1-1 w setach.

W decydującym secie historia się powtórzyła. Muguruza żadnej szansy na odebranie serwisu rywalce nie wykorzystała. Kvitova, mistrzyni z Sankt Petersburga, wyszła na prowadzenie 3:2. Najpierw w utrzymaniu podania rywalka przeszkadzała jej skutecznie, choć nie na tyle, by stratę odrobić. Im bardziej zbliżał się koniec meczu, tym pewniej gemy serwisowe wygrywała czeska tenisistka. W dwóch ostatnich straciła tylko punkt.

27-latka błyskawicznie pokonała drogę do Top 10, gdzie wróci w poniedziałek. Po tytule w Doha przeskoczy o 11 oczek, z 21. pozycji. Jej seria 13 zwycięstw imponuje. Tylko po dwóch turniejach ma w tym sezonie na rozkładzie 6 tenisistek z Top 10. W Petersburgu odprawiła z kwitkiem Jelenę Ostapenko i Kristnę Mladenovic, w stolicy Kataru wspomniane Switolinę, Goerges, Wozniacki i Muguruzę.


Wyniki

Finał singla:
Petra Kvitova (Czechy, 16) – Garbine Muguruza (Hiszpania, 4) 3:6, 6:3, 6:4