Pekin: półfinały z podwójną stawką

/ Anna Niemiec , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

W półfinałach China Open zagrają Caroline Garcia z Petrą Kvitovą oraz Simona Halep z Jeleną Ostapenko. W sobotę z dodatkową presją będą rywalizować Rumunka i Francuzka. Pierwsza zagra o pozycję nr 1 na świecie, a druga wciąż walczy o bilet do Singapuru.

Jako pierwsza miejsce w najlepszej czwórce imprezy zapewniła sobie 26-latka urodzona w Kontancy, która w zaledwie 69 minut poradziła sobie z pogromczynią Agnieszki Radwańskiej, Darią Kasatkiną.

Zagrałam zdecydowanie lepiej niż w Wuhanie – przyznała wiceliderka rankingu, która tydzień wcześniej musiała uznać wyższość Rosjanki. – Zmieniłam trochę taktykę i to przyniosło dobry efekt. Zagrałam po prostu swój tenis, a przy okazji byłam dzisiaj bardzo regularna.

Łotyszka w piątek wyeliminowała Soranę Cirsteę. Turniejowa „dziewiątka” w obydwu partiach była lepsza od Rumunki o jedno przełamanie.

Zdecydowanie najbardziej emocjonujący pojedynek dnia rozegrały Francuzka i Elina Switolina. Starcie ukraińsko-francuskie trwało 3 godziny i 21 minut i obfitowało w wiele zwrotów akcji. Pierwszego seta w tie-breaku wygrała 23-latka urodzona Odessie, ale drugiego 7:5 zapisała na swoim kocie mistrzyni z Wuhanu. W decydującej odsłonie spotkania reprezentantka Ukrainy miała dwie okazję, żeby wyjść na prowadzenie 4:1 z podwójnym przełamaniem, ale żadnej z nich nie wykorzystała. Chwilę później Garcia wyrównała na 3:3. Switolina dwukrotnie miała szansę, żeby zakończyć spotkanie przy pomocy własnego serwisu, ale żadnej z nich nie wykorzystała i do rozstrzygnięcia ponownie konieczny okazał się „trzynasty gem”. W tej dodatkowej rozgrywce Ukrainka prowadziła 6:5, ale nierozstawiona zawodniczka obroniła piłkę meczowa wygrywającym backhandem po linii. Francuzka wygrała również dwa następne punkty i to ona mogła wznieść ręce w geście triumfu.

To od początku do końca było bardzo trudne spotkanie pod względem fizycznym, ale cieszyłam się każdą minutą spędzoną na korcie – powiedziała reprezentantka „trójkolorowych”. – To była niesamowita walka, ale dobrze czułam dzisiaj piłkę na rakiecie, choć nie poruszałam się idealnie. Było bardzo trudno, ale przez cały czas czerpałam przyjemność z tego, że jestem na korcie. Do samego końca walczyłam i nie poddawałam się. Głowa i nastawienie mentalne zawsze są ważniejsze od ciała. Ostatnie dwa tygodnie z pewnością dodały mi pewności siebie i mam nadzieję, że do końca zdołam utrzymać ten poziom gry.

Dzięki wygranej nad Ukrainką, Garcia wciąż ma szansę na awans do kończących sezon Mistrzostw WTA w Singapurze. Francuzka wyprzedzi ósmą obecnie w rankingu Johannę Kontę, jeśli zwycięży w Pekinie.

To wspaniałe, że wciąż liczę się w walce o Singapur – przyznała tenisistka z nad Sekwany. – To nie tylko efekt mojej ciężkiej pracy, ale również kolejne wyzwanie. To na pewno był jeden z moich celów na początku roku. Dwukrotnie rywalizowałam tam w grze podwójnej, więc bardzo chciałabym zakwalifikować się także do singla. To miłe, że jestem tak blisko celu i wciąż mogę o to powalczyć.

Następną rywalką francuskiej tenisistki będzie Petra Kvitova, która bez większych problemów poradziła sobie z Barborą Strycovą.
 


Wyniki

Ćwierćfinał singla
Simona Halep (Rumunka, 2) – Daria Kasatkina (Rosja) 6:2 6:1
Caroline Garcia (Francja) – Elina Switolina (Ukraina, 3) 6:7(5) 7:5 7:6(6)
Jelena Ostapenko (Łotwa, 9) – Sorana Cirstea (Rumunia) 6:4 6:4
Petra Kvitova (Czechy, 12) – Barbora Strycova (Czechy) 6:3 6:4