Antalya: Leśniak o tytuł zagra z rekordzistką

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: własne

Marta Leśniak powalczy o czwarte w tym roku zwycięstwo w turnieju rangi ITF z pulą nagród 15 tys. dolarów. Polka w sobotę nie dała żadnych szans rozstawionej z numerem 4 Barbarze Gaticy.

Na początku spotkanie obie tenisistki utrzymały własne serwisy. W czwartym gemie jako pierwsza przełamanie zapisała na swoim koncie 29-latka z Dolnego Śląska, ale Chilijka błyskawicznie odrobiła stratę. Chwilę później sytuacja się powtórzyła, wrocławianka wypracowała sobie kolejnego „breaka”, ale nie była w stanie podwyższyć prowadzenia. W ósmym gemie tenisistka z Ameryki Południowej popełniła dwa podwójne błędy serwisowe i po raz trzeci z rzędu straciła podanie. Tym razem Leśniak nie zmarnowała już nadarzającej się okazji, wykorzystała atut własnego podania i objęła prowadzenie 1:0 w meczu.

W drugiej odsłonie spotkania przewaga reprezentantki Polski nie podlegała już żadnej dyskusji i Gatica nie była w stanie ugrać ani jednego gema. Po godzinie i 4 minutach walki turniejowa „siódemka” zapewniła sobie awans do piątego finału w tym sezonie.

Byłam przygotowana na trudny mecz, bo Barbara to solidna zawodnika, która wygrywała już turnieje w Antalyi w tym roku – wyjaśniła polska tenisistka. – Starała się wywierać na mnie presję, przez co popełniłam trochę błędów na początku meczu. Z powodu deszczu długo musiałyśmy czekać zanim wyszłyśmy na kort i ja trochę za wolno weszłam w ten pojedynek. W drugim secie weszłam już jednak na odpowiednia obroty, zagrałam ofensywnie i nie dałam jej szansy na wyrównanie stanu mecz.

W pojedynku decydującym o tytule Marta Leśniak zmierzy się z Aminą Anszba, która zasłynęła tym, że podczas turnieju w Lipsku rozegrała z Magdaleną Fręch wymianę, która składała się ze 140 odbić.

Moja jutrzejsza przeciwniczka jest bardzo wymagająca, szczególnie na mączce, bo jest bardzo regularna – przyznała wrocławianka. – Ja w ostatnich dwóch miesiącach, łącznie ze pojedynkami ligowymi w Niemczech i Czechach, rozegrałam ponad 40 spotkań i jutro muszę zagrać na 100% skoncentrowana, aby nie dopuścić do tego, żeby mecz stał się wyczerpujący fizyczny, bo to na pewno jest mocna strona Aminy.

Leśniak w niedzielę powalczy o czwarty tytuł w tym sezonie. W poprzednich miesiącach Polka okazała się najlepsza również Antalyi oraz dwukrotnie w Mrągowie.
 


Wyniki

Półfinał singla
Marta Leśniak (Polska, 7) – Barbara Gatica (Chile, 4) 6:3 6:0