Wuhan: nie poszły w ślady Radwańskiej

/ Anna Niemiec , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

W poniedziałek rozegrana została do końca pierwsza runda turnieju Dongfeng Motor Wuhan Open. Oprócz Agnieszki Radwańskiej awansu nie wywalczyła ani jedna rozstawiona tenisistka. Odpadły finalistki US Open oraz obrończyni tytułu.

Petra Kvitova, która przed rokiem zwyciężyła w chińskich zawodach, stoczyła niesamowity bój z Peng Shuai. Mecz trwał 3 godziny i 34 minuty i był najdłuższym kobiecym pojedynkiem w tym roku. We wszystkich trzech setach do rozstrzygnięcia potrzebny był tie-break. W pierwszej partii Czeszka prowadziła już 6:3 w „trzynastym” gemie, ale prowadzenie 1:0 w meczu objęła reprezentantka gospodarzy. Tenisistka z Azji dobrze rozpoczęła drugą partię i wyszła na prowadzenie 3:1. Dwukrotna mistrzyni Wimbledonu zdołała jednak odrobić stratę i ponownie o losach seta musiała zadecydować rozgrywka do siedmiu punktów, w której tym razem górą była 27-latka urodzona w Bilovcu. Na początku trzeciej odsłony pojedynku inicjatywa ponownie należała do Chinki, która odskoczyła na 5:3. Kvitova po raz trzeci zdołała jednak doprowadzić do wyniku 6:6, po drodze broniąc piłkę meczową w dwunastym gemie. W decydującym tie-breaku 7:3 zwyciężyła Peng i to ona awansowała do drugiej rundy.

Zawsze trudno jest rywalizować z faworytkami gospodarzy, ale dzisiaj słyszałam również swoich fanów, co było bardzo miłe – powiedziała po meczu Czeszka. – To był chyba najdłuższy mecz jaki rozegrałam w karierze, więc było wiele wzlotów i upadków. Nie trenowałam zbyt wiele przed tym turniejem, ale dzisiaj się nagrałam wystarczająco. Nie jestem zawodniczką, która normalnie rozgrywa tak długie spotkania, więc pod koniec zaczęły łapać mnie skurcze, więc jestem z siebie dumna, że walczyłam do końca.

W rodzinnym mieście Li Na nie powiodło się także Angelique Kerber. Niemka wygrała pierwszego seta z Caroline Garcią, ale w dwóch kolejnych zdecydowanie lepsza była Francuzka.

Przegrałam pierwszego seta, ale według mnie gra przez cały czas była wyrównana – wyjaśniła reprezentantka „trójkolorowych”. – Cały czas walczyłam. Niektóre gemy były bardzo zacięte i długie, ale udawało mi się rozstrzygać je na swoją korzyść. Bardzo cieszę się z tego zwycięstwa.

Chińskich zawodów nie podbiją również finalistki US Open sprzed kilku tygodni. Madison Keys przegrała z Varvarą Lepchenko, a Sloane Stephens zdołała urwać tylko cztery gemy Wang Qiang.

Jako pierwsza miejsce w trzeciej rundzie zapewniła sobie Ashleigh Barty, która wyeliminowała Johannę Kontę. Australijka rozpoczęła spotkanie jak burza i wygrała pierwszego seta bez straty gema, ale w drugim o jedno przełamanie lepsza była turniejowa „piątka”. Wydawało się, że Brytyjka kontroluje sytuacje również w decydującej partii, bo wyszła na prowadzenie 5:3 i miała okazję zakończyć spotkanie przy pomocy własnego serwisu. Konta nie wykorzystała jednak tej szansy i do rozstrzygnięcia potrzebny okazał się tie-break. Tę dodatkową rozgrywkę lepiej rozegrała rodaczka Samanthy Stosur i to ona zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku pomiędzy Agnieszką Radwańską a Julią Goerges.

W poniedziałek udanie rywalizację w Wuhanie rozpoczęły Barbora Strycova, Daria Kasatkina, Kiki Bertens, Elise Mertens, Lauren Davis oraz Alize Cornet, która wyeliminowała finalistkę z Tokio, Anastazję Pawluczenkową. Niespodziankę sprawiła grająca z „dziką kartę” Jil Teichmann, która pokonała Samanthę Stosur.
 


Wyniki

Druga runda singla
Ashleigh Barty (Australia) – Johanna Konta (Wlk. Brytania, 5) 6:0 4:6 7:6(3)

Pierwsza runda singla
Agnieszka Radwańska (Polska, 9) – Magdalena Rybarikova (Słowacja) 6:4 7:5
Varvara Lepchenko (USA) – Madison Keys (USA, 10) 6:2 7:6(4)
Shaui Peng (Chiny) – Petra Kvitova (Czechy, 11) 7:6(7) 6:7(5) 7:6(3)
Caroline Garcia (Francja) – Angelique Kerber (Niemcy, 12) 3:6 6:3 6:1
Qiang Wang (Chiny) – Sloane Stephens (USA, 14) 6:2 6:2
Barbora Strycova (Czechy) – Ons Jabeur (Tunezja, Q) 6:1 6:3
Shuai Zhang (Chiny) – Donna Vekić (Chorwacja) 7:5 5:7 6:1
Julia Goerges (Niemcy) – Daria Gavrilova (Australia) 6:4 1:6 6:4
Alize Cornet (Francja) – Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) 6:3 6:2
Kiki Bertens (Holandia) – Monica Niculescu (Rumunia) 6:2 6:1
Elise Mertens (Belgia) – Naomi Osaka (Japonia) 6:4 1:6 6:4
Jil Teichmann (Szwajcaria, WC) – Samantha Stosur (Australia) 6:4 3:6 6:3
Lauren Davis (USA) – Andrea Petkovic (Niemcy, Q) 6:3 6:2
Daria Kasatkina (Rosja) – Alison Riske (USA) 6:1 2:6 6:3