Toruń: pogromczyni Chwalińskiej mistrzynią

/ Antoni Cichy , źródło: własne, foto: Bella Cup

Słowaczka Chantal Skamlova została mistrzynią turnieju Bella Cup w Toruniu (łączna pula 25 tys. dol.). To jej największy tytuł w karierze. W drodze po zwycięstwo w ćwierćfinale pokonała Maję Chwalińską.

Dobiegły końca rozgrywki Bella Cup. Tytuł zgarnęła nierozstawiona Skamlova. W finale 23-latka z Bańskiej Bystrzycy pokonała 6:2, 4:6 i 6:3 20-letnią Miriam Kolodziejovą. To jej największy sukces na zawodowych kortach, bo turnieje ITF Pro Circuit wprawdzie już wygrywała, ale z taką pulą nagród jeszcze nie.

Tak jak w Warszawie przed tygodniem droga zwyciężczyni wiodła przez spotkania z reprezentantkami gospodarzy. Dokładnie jedną (w Warszawie Martina Trevisan grała z trzema Polkami) – Mają Chwalińską. W ćwierćfinale Skamlova zwyciężyła ją 6:4, 6:1, a później wyeliminowała też pogromczynię Magdaleny Fręch – Priscillę Hon.

Chwalińska i Fręch wypadły najlepiej z Polek. Obie zakończyły rywalizację na ćwierćfinale. 15-latka z Dąbrowy Górniczej nie tylko powtórzyła życiowy wynik na zawodowych kortach, ale też zagwarantowała sobie awans na najwyższą rankingową pozycję w karierze. Na trzecim miejscu w wewnętrznej klasyfikacji można wpisać Darię Kuczer. Szczecinianka jako jedna z trzech Polek grała w drugiej rundzie.

W grze podwójnej polskie turnieje zdominowała Wiera Łapko. Białorusinka, aktualna finalistka Pucharu Federacji, w Warszawie triumfowała w parze z Hon, w Toruniu u jej boku grała Anna Morgina.


Wyniki

Finał singla:
Chantal Skamlova (Słowacja) – Miriam Kolodziejova (Czechy) 6:2, 4:6, 6:3