Miami: będzie nowa mistrzyni

/ Anna Niemiec , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

W finale turnieju Miami Open zagrają Caroline Wozniacki i Johanna Konta. Brytyjka wyeliminowała Venus Williams, a Dunka zamęczyła Karolinę Pliszkovą. Obie tenisistki po raz pierwszy staną przed szansą na wywalczenia tytułu na Florydzie.

Jako pierwsze na korcie pojawiły się 26-latka urodzona w Odense oraz praworęczna z sióstr Pliszkowych. Pierwszy set był bardzo zacięty i trwał 62 minuty. Przy wyniku 5:4 była liderka światowego rankingu miała trzy piłki setowe przy serwisie rywalki, ale turniejowa „dwójka” zdołała się wybronić. W końcówce partii trochę więcej zimnej krwi zachowała reprezentantka naszych południowych sąsiadów i to ona objęła prowadzenie w meczu 1:0.

Czeska tenisistka do walki w pierwszej odsłonie meczu rzuciła chyba wszystkie siły, bo w dwóch następnych partiach była cieniem siebie samej i nie była już w stanie nawiązać walki ze świetnie dysponowaną Dunką. Po meczu Pliszkova przyznała, że tym razem rywalka była dla niej po prostu za mocna.

Po pierwszym secie czułam, że włożyłam w niego wszystko co miałam i później trudno było mi już utrzymywać z nią wymiany – wyjaśniła 25-latka urodzona w Louny. – To na pewno był najlepszy mecz, jaki ona rozegrała przeciwko mnie. Grała bardzo dobrze, prawie wcale się nie myliła. Wszystkie piłki wracały na moją stronę pod linię końcową, więc miałam problem, żeby grać agresywnie.

Po czwartkowym spotkaniu Wozniacki również nie ukrywała, że ze swojego półfinałowego występu może być zadowolona.

Ona zaczęła ten mecz naprawdę dobrze, od razu zagrała kilka wygrywających piłek, pomyślałam wtedy "Witamy w półfinale" – zdradziła reprezentantka Danii. – Wiedziałam, że będę musiała trochę częściej przejmować inicjatywę, uderzać piłkę trochę mocniej, wcześniej i to zdało egzamin. W pierwszej partii miałam piłki setowe i to, że go przegrałam było dosyć trudne. Nie było łatwo podnieść się mentalnie, ale początek drugiej partii ułożył się dla mnie dobrze i od tego momentu wszystko poszło już z górki. Próbowałam grać agresywnie, zmuszać ją do biegania i przebijać jak najwięcej piłek. Nawet jak ona myślała, że wygrała już punkt, to ja wyprowadzałam ją z błędu. Dobrze dzisiaj returnowałam i to było dla nie frustrujące. W ważnych momentach dobrze serwowałam, również drugim podaniem.

Caroline Wozniacki o tytuł powalczy z Johanną Kontą, która sprawiła niemiłą niespodziankę gospodarzom i wyeliminowała Venus Williams. Początek spotkania należał do Brytyjki, która szybko objęła prowadzenie 3:0 z podwójnym przełamaniem. Amerykańska gwiazda zdołała odrobić stratę jednego „breaka”. Przy wyniku 4:2 turniejowa „dziesiątka” miała cztery okazję, żeby podwyższyć prowadzenie na 5:2, ale żadnej z nich nie wykorzystała i chwilę później sama musiała bronić „breakpointów”. Podopiecznej Wima Wissette’a ostatecznie udało się utrzymać podanie, dzięki czemu zapisała pierwszego seta na swoim koncie 6:4.

W drugiej odsłonie spotkania w czwartym gemie przełamanie jako pierwsza zdobyła starsza z sióstr Williams, ale Konta błyskawicznie odrobiła stratę. W dziewiątym gemie siedmiokrotna mistrzyni turniejów wielkoszlemowych po raz drugi w tej partii nie była w stanie utrzymać serwisu i rodaczka Andy’ego Murraya stanęła przed szansą na zakończenie meczu przy pomocy własnego podanie. Reprezentantka Wielkiej Brytanii nie wykorzystała jednak tej okazji i faworytka gospodarzy wyrównała. W 11 gemie Amerykanka popełniła dwa podwójne błędy serwisowe przez po raz kolejny straciła podanie i tym razem tej straty nie zdołała już odrobić.

Konta, która w Miami awansowała do drugiego w karierze finału turnieju premier Mandatory, z Caroline Wozniacki rywalizowała do tej pory tylko raz. 25-latka mieszkająca w Eastbourne pewnie pokonała Dunkę w tym roku w trzeciej rundzie Australian Open.

Spodziewam się, że będę musiała odbić naprawdę dużo piłek i rozegrać mnóstwo wymagających punktów – powiedziała przed finałem brytyjska zawodniczka. – Ona jest jedną z najlepszych atletek w tourze, w końcu przebiegła maraton. To na pewno będzie mecz, w którym będę musiała dużo biegać. Mam nadzieje, że zaserwujemy kibicom wspaniałe widowisko – zakończyła Konta.
 


Wyniki

Półfinał singla
Johanna Konta (Wlk. Brytania, 10) – Venus Williams (USA, 11) 6:4 7:5
Caroline Wozniacki (Dania, 12) – Karolina Pliszkova (Czechy, 2) 5:7 6:1 6:1