Tokio: Wozniacki znów na szczycie

/ Antoni Cichy , źródło: własne/wtatennis.com, foto: AFP

Półtora roku czekała Caroline Wozniacki na kolejny tytuł. Dunka polskiego pochodzenia po raz drugi została mistrzynią Toray Pan Pacific Open. W finale wygrała z kontuzją i Naomi Osaką.

Od marca 2015 roku i triumfu w Kuala Lumpur kariera byłej liderki rankingu WTA zdążyła znaleźć się na zakręcie. Wozniacki wróciła na tenisowe salony półfinałem US Open, a w Tokio poszła za ciosem. W stolicy Japonii zdobyła już trzeci tytuł, drugi w Pan Pacific, a w ogóle 24. w karierze. Oczywiście, po wyeliminowaniu Agnieszki Radwańskiej uchodziła za faworytkę w konfrontacji z debiutującą w finale rozgrywek WTA 19-letnią Japonką.

Wozniacki musiała przetrwać trudne chwile. Osaka, mimo że tak ważnego meczu w karierze jeszcze nie grała, wyszła na prowadzenie 3:1. Straciła przewagę, ale znów przełamała na 4:3. Dunka polskiego pochodzenia poprosiła wtedy o przerwę medyczną, a to było dla niej zbawienne.

Wygrała cztery z pięciu następnych gemów w pierwszym secie i pięć z rzędu w drugim. Prowadzenie 5:0 dawało pięć gemów na zakończenie pojedynku. 26-latka mogła to zrobić już w szóstym, ale Japonka obroniła piłkę meczową. Nabrała wiatru w żagle i zaczęła gonić dwukrotną finalistkę US Open. Jej pogoń została jednak zatrzymana przez Wozniacki przy stanie 5:3.

Świeżo upieczona mistrzyni nie posiadała się z radości. Ale doceniła też opór, jaki stawiała jej nastoletnia przeciwniczka. – Będzie świetną zawodniczką, już teraz pnie się bardzo szybko w rankingu. Nie mam wątpliwości, że zobaczymy ją jeszcze w wielu, wielu finałach – komplementowała Osakę 26-latka.

Zwycięstwo w Tokio sprawi, że Wozniacki zbliży się do Top 20. Awansuje na 22. pozycję w rankingu WTA. 19-letnia Japonka przesunie się do Top 50, na 47. lokatę.


Wyniki

Finał singla:
Caroline Wozniacki (Dania) – Naomi Osaka (Japonia, WC) 7:5, 6:3