Birmingham: Keys dwie pieczenie na jednym ogniu

/ Antoni Cichy , źródło: własne/wtatennis.com, foto: AFP

Madison Keys zagra o tytuł w Birmingham, a w poniedziałek zadebiutuje w czołowej „10” światowego rankingu. Jej rywalką w niedzielnym finale będzie Czeszka Barbora Strycova.

17 lat czekali Amerykanie na debiut ich reprezentantki w Top 10. W 1999 roku jako ostatnia dokonała tej sztuki Serena Williams. Liderka światowych list z najlepszej „10” nie zamierza na razie wypadać, a 20 czerwca do niej i jej siostry dołączy Keys.

21-latka upiekła dwie pieczenie na jednym ogniu. Zwycięstwo nad Carlą Suarez Navarro pozwoliło jej też awansować do finału turnieju w Birmingham. – Biorę i to, i to. Nie jestem wybredna – śmiała się młoda Amerykanka, kiedy zapytano ją na konferencji prasowej, co brzmi lepiej: finalistka czy zawodniczka z Top 10.

Do wyłonienia zwyciężczyni w pierwszym półfinale konieczny był tie break trzeciego seta. Pierwszą partię 6:3 wygrała rozstawiona z „6” Hiszpanka, drugą w takim samym wymiarze Amerykanka, a w trzeciej obie wymieniły się przełamaniami. Tie breaka pod kontrolą od początku miała natomiast turniejowa „siódemka”, która zyskała mini breaka na 3-2 i odskoczyła na 5-2.

Wolno rozpoczęłam to spotkanie. Czułam, że mam mało energii i niezbyt pozytywne nastawienie – tłumaczyła Keys. – Rozczarowałabym jednak samą siebie, gdyby nie było mnie stać na zmianę.

https://t.co/KEVQEbXJZz

— WTA (@WTA) 18 czerwca 2016

Amerykańskim kibicom tenisa do pełni szczęścia zabrakło zwycięstwa Coco Vandeweghe. Mistrzyni z 's-Hertogenbosch przegrała z Barborą Strycovą i nie dojdzie do jej pierwszego spotkania z Keys. Obie nie zmierzyły się nawet w żadnym turnieju na szczeblu juniorskim.

Amerykanka udanie zaczęła mecz, wygrała seta 6:2 (prowadziła już 5:0), ale kolejne dwa padły łupem Czeszki. Drugi po przełamaniu w dziesiątym gemie na 6:4, a trzeci przy akompaniamencie coraz bardziej udzielających się nerwów Vandeweghe. Triumfatorka Ricoh Open zmarnowała trzy break pointy w trzecim gemie, w następnym dała się przełamać, a kiedy odłamała, znów straciła serwis. Rozzłoszczona obroniła jeszcze dwa meczbole przy stanie 2:5 i jednego w kolejnym gemie, ale czwarta piłka meczowa okazała się ostatnią.

Keys ze Strycovą zagrają po raz trzeci, a po raz drugi w tym sezonie. W Madrycie i Rzymie na mączce lepsza była Amerykanka, dwa lata temu na twardej nawierzchni w Wuhan Czeszka. Na trawie jeszcze się nie pojedynkowały.


Wyniki

Półfinały singla:
Madison Keys (USA, 7) – Carla Suarez Navarro (Hiszpania, 6) 3:6, 6:3, 7:6(3)
Barbora Strycova (Czechy) – Coco Vandeweghe (USA) 2:6, 6:4, 6:3