Katowice: Rosjanki pierwszymi finalistkami, Francuzki pokonane
Walentina Iwachnienko i Marina Melnikowa jako pierwsze zameldowały się w finale Katowice Open. Para pokonała po super tie breaku Stephanie Foretz i Amandine Hesse. Jutro mogą do nich dołączyć Alicja Rosolska z Naoimi Broady.
Już w piątek pierwsze zawodniczki mogą być pewne występu w niedzielę w Spodku. Półfinały gry podwójnej rozdzielono bowiem na dwa dni. W tym drugim, sobotnim zaprezentuje się jedna z dwóch Polek obok Magdy Linette, które jeszcze w Katowicach grają.
Mecz debla pomiędzy rosyjskim a francuskim duetem (ten drugi w ćwierćfinale pokonał Klaudię Jans-Ignacik i Heather Watson przypominała szalony przejazd rollercoasterem. Pierwszego seta Iwachnienko i Melnikowa wygrały do 2, ale drugą partię zdominowały Francuzki, oddając rywalkom ledwie jednego gema.
Super tie break zdecydowanie bardziej wyrównany niż oba sety. Do stanu 5-4 dla Foretz i Hesse obie pary grały punkt za punkt. Końcówka należała już do Rosjanek, które zapisały na swoim koncie 6 z 8 kolejnych piłek, zaliczając trzy mini breaki.
Iwachnienko i Melnikowa wyrosły na główne faworytki do zdobycia tytułu w Katowicach. W ćwierćfinale wyeliminowały ubiegłoroczną mistrzynię Demi Schuurs. U jej boku wystąpiła Oksana Kałasznikowa, która zastąpiła Ysaline Bonaventure.
Z Katowic,
Antoni Cichy