Acapulco: ponad trzygodzinny finał dla Stephens

/ Michał Jaśniewicz , źródło: własne, foto: AFP

Sloane Stephens, po niesamowicie zaciętym pojedynku, trwającym ponad trzy godziny, pokonała Dominikę Cibulkovą 6:4, 4:6, 7:6(5) i sięgnęła po tytuł w Acapulco.

Stephens i Cibulkova spotkały się po raz trzeci, a przed dzisiejszym finałem bilans ich konfrontacji był remisowy. O ile ich dwa pierwsze mecze nie miały wielkiej historii, o tyle w Acapulco stoczyły „epicki” pojedynek.

Amerykanka po wygraniu pierwszego seta, w drugim prowadziła 3:1, ale waleczna Cibulkova straty odrobiła, a w dziesiątym gemie po raz kolejny przełamała Amerykankę. W decydującej partii Słowaczka zdołała doprowadzić w piątym gemie do breaka, ale przewagę natychmiast straciła..

O losach tytułu zadecydował tie break. Stephens prowadziła w nim już 6-3, a następnie nie wykorzystała dwóch meczboli przy własnym podaniu, by wykorzystać trzecią okazję przy serwisie Cibulkovej. Spotkanie trwało trzy godziny oraz 5 minut.

Sloane Stephens utrzymała stuprocentową skuteczność w finałach turniejów WTA (trzy na trzy), sięgając zarazem po drugi tytuł w sezonie (w styczniu triumfowała w Auckland). Dominika Cibulkova po raz dwunasty wystąpiła z kolej w meczu finałowym, notując ósmą porażkę. Ostatni tytuł Słowaczka zdobyła dwa lata temu, właśnie w Acapulco.

To jest jeden z moich ulubionych turniejów – przyznała po meczu Cibulkova. – Ze względu na osoby tutaj pracujące, kibiców, sponsorów, czuję się tu jak w domu. Jestem trochę rozczarowana dzisiejszym rezultatem, ale taki jest tenis. Mam nadzieję, że wrócę tutaj za rok i ponownie zdobędę tytuł.


Wyniki

Finał singla:
Sloane Stephens (USA, 2) – Dominika Cibulkova (Słowacja) 6:4, 4:6, 7:6(5)

Finał debla:
A. Medina Garrigues, A. Parra Santonja (Hiszpania, 1) – K. Bertens, J. Larsson (Holandia, Szwecja, 2) 6:0, 6:4