Wuhan: Williams dołączyła do elitarnego klubu

/ Anna Niemiec , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

We wtorek, największą jak do tej pory niespodziankę tegorocznego Dongfeng Motor Wuhan Open sprawiła Anna Karolina Schmiedlova, która wyeliminowała Caroline Wozniacki. Do trzeciej rundy awansowała Venus Williams, która odniosła 700 zwycięstwo karierze.

Amerykanka w dwóch setach pokonała Julię Goerges.

Dobrze, że nikt nie powiedział mi o tym przed meczem, bo pewnie trochę bym się zdenerwowała – zażartowała po meczu starsza z sióstr Williams. – To był dobry pojedynek, przeciwko dobrej tenisistce. Nie grałam z nią do tej pory, więc było to ciekawe doświadczenie. Ciekawe ile czasu zajmie mi złamanie granicy ośmiuset wygranych? – zapytała na koniec Amerykanka.

Oprócz siedmiokrotnej mistrzyni wielkoszlemowa w elitarnym klubie tenisistek, którym udało się złamać barierę 700 zwycięstw w karierze, są również Martina Navartilova, Chris Evert, Steffi Graf, Virginia Wade, Arantxa Sanchez-Vicario, Lindsay Davenport, Chonchita Martinez oraz Serena Williams.

Williams o ćwierćfinał chińskich zawodów zagra z Carlą Suarez Navarro, która pokonała Monicę Niculescu.

W turnieju nie gra już Caroline Wozniacki. Dunka wygrywała pierwszego seta z Anną Karoliną Schmiedlovą 6:1, a w drugim prowadziła już 4:1, ale z kortu zeszła pokonana. Następną rywalką mistrzyni Katowice Open będzie Kristina Mladenovic, która wyeliminowała Madison Keys.

Niewiele dłużej od Agnieszki Radwańskiej w Wuhanie pograła Belinda Bencic. Szwajcarka w poniedziałek w pierwszej rundzie pokonała Ajlę Tomljanović, ale dzień później nie była w stanie dokończyć spotkania przeciwko Camili Giorgi.

Bliska odpadnięcia z turnieju już po pierwszym meczu była Petra Kvitova. Obrończyni tytułu wygrała pierwszego seta z Darią Gawriłową. W drugim lepsza była jednak Rosjanka, która objęła również prowadzenie 5:3 w decydującej odsłonie spotkania i miała okazję zakończyć mecz przy pomocy własnego podania. Reprezentantka naszych południowych sąsiadów wygrała jednak cztery kolejne gemy i awansowała do następnej rundy.

Jestem bardzo zaskoczona, że wciąż tu jestem – przyznała po meczu Czeszka. – Byłam bardzo zmęczona już w trakcie drugiego seta. Nie wiem jak mi się to udało, ale wygrałam. Takie mecze są jednak bardzo ważne. Zaczynasz wierzyć, że nawet gdy nie grasz dobrze, bo nie jesteś na 100% przygotowany, możesz wywalczyć zwycięstwo. To dobry znak – zakończyła dwukrotna mistrzyni Wimbledonu.

Do trzeciej rundy awansowały Simona Halep, Garbine Muguruza, Angelique Kerber, Ana Ivanović i Roberta Vinci.
 


Wyniki

Druga runda singla
Simona Halep (Rumunia, 1) – Anastazja Pawluchenkowa (Rosja) 6:2 6:1
Petra Kvitova (Czechy, 3) – Daria Gawriłowa (Rosja) 6:3 4:6 7:5
Anna Karolina Schmiedlova (Słowacja) – Caroline Wozniacki (Dania, 4) 1:6 6:4 7:6(6)
Garbine Muguruza (Hiszpania, 5) – Sloane Stephens (USA) 6:2 6:0
Angelique Kerber (Niemcy, 6) – Jelena Janković (Serbia) 6:4 2:6 6:2
Carla Suarez Navarro (Hiszpania, 7) – Monica Niculescu (Rumunia) 5:7 6:3 6:4
Ana Ivanović (Serbia, 9) – Madison Brengle (USA) 6:0 6:3
Camila Giorgi (Włochy) – Belinda Bencic (Szwajcaria, 11) 6:2 i krecz
Kristina Mladenovic (Francja) – Madison Keys (USA, 14) 7:5 1:6 6:2
Roberta Vinci (Włochy, 15) – Irina-Camelia Begu (Rumunia) 6:4 6:3
Johanna Konta (Wlk. Brytania, Q) – Wiktoria Azarenka (Białoruś) 6:4 1:0 i krecz
Venus Williams (USA) – Julia Goerges (Niemcy, Q) 6:4 6:3
Coco Vandeweghe (USA) – Caroline Garcia (Francja) 6:3 6:7(7) 7:6(6)
Elina Switolina (Ukraina) – Varvara Lepchenko (USA) 6:4 6:2

Druga runda debla
G. Dabrowski, A. Rosolska (Kanada, Polska) – T. Babos, K. Mladenovic (Węgry, Francja, 2) 7:6(7) 4:6 10:5

Pierwsza runda debla
K. Jans-Ignacik, A. Rodionova (Polska, Australia) – C. Chan, A. Rodionova (Tajwan, Australia) 6:2 6:2

X. Han, N. Melichar (Chiny, USA) – L. Arruabarrena, A. Klepać (Hiszpania, Słowenia) 5:7 6:3 10:4
C. Dellacqua, A. Tomljanović (Australia, Chorwacja) – S. Kuzniecowa, S. Stosur (Rosja, Australia) 7:6(5) 7:5
L. Kiczenok, N. Kiczenok (Ukraina) – M. Barthel, D. Jurak (Niemcy, Chorwacja) 6:4 4:6 10:8