US Open: siostrzany ćwierćfinał dla Sereny Williams

/ Michał Jaśniewicz , źródło: wtatennis.com/własne, foto: AFP

Serena Williams jest dwa mecze od skompletowania Wielkiego Szlema. Liderka rankingu, w emocjonującym ćwierćfinale, wygrała ze starszą siostrą, Venus 6:2, 1:6, 6:3.

Obie tenisistki wielokrotnie podkreślały, że bardzo niechętnie podchodzą do siostrzanej rywalizacji. Nie była to oczywiście dla nich „pierwszyzna”, gdyż zagrały ze sobą po raz dwudziesty siódmy (po raz czternasty w imprezie wielksozlemowej i piąty w US Open).

Na korcie obie dawały jednak z siebie wszystko, szeroką gamę emocji prezentowała szczególnie Serena Williams. Pod względem sportowym był to niewątpliwie jeden z najlepszych meczów kobiecych w tegorocznym US Open, chociaż obie tenisistki grały nierówno. Spora część gemów rozgrywała się na przewagi.

""

W pierwszym secie od stanu 2:2 Serena zapisała na konto cztery kolejne gemy. W drugiej partii role się odwróciły i to starsza z sióstr od wyniku 1:1 wygrała pięć kolejnych gemów. W decydującym secie wszystko rozstrzygnęło się na początku. Liderka rankingu w drugim gemie zdobyła przełamanie, a potem obie do końca pewnie pilnowały serwisu. Spotkanie trwało godzinę oraz 38 minut i było szesnastym triumfem Sereny w historii siostrzanych konfrontacji.

""

Grałam z wieloma wspaniałym tenisistkami, takimi jak Lindsay, Jennifer, Martina, Kim i Justine, przegrałam też z nimi niejednokrotnie. Nikt nie zna jednak mojej gry tak dobrze jak Venus, z nikim też tyle razy nie przegrałam – odniosła się do rywalizacji ze starszą siostrą Serena Williams.

W półfinale Serena Williams zagra z Robertą Vinci, która w pierwszym wtorkowym spotkaniu na Arthur Ashe Stadium, wygrała z Kristiną Mladenovic 6:3, 5:7, 6:4 (więcej o tym meczu piszemy TUTAJ).


Wyniki

Ćwierćfinały singla:
Serena Williams (USA, 1) – Venus Williams (USA, 23) 6:2, 6:1, 6:3
Roberta Vinci (Francja) – Kristina Mladenovic (Francja) 6:3, 5:7, 6:4