Bastad: Larsson zgarnia pełną pulę

/ Antoni Cichy , źródło: wtatennis.com/własne, foto: AFP

Johanna Larsson zdobyła premierowy tytuł WTA przed własną publicznością w Bastad. Szwedka została także pierwszą tenisistką, która w tym sezonie wygrała na jednej imprezie i w singlu, i w deblu.

26-letnia zawodniczka oddaliła w sobotę złe demony. Po raz czwarty zmierzyła się z Moną Barthel, a także po raz czwarty stanęła przed szansą zdobycia tytułu WTA. Poprzednie trzy podejścia kończyły się niepowodzeniem. Z Niemką za każdym razem przegrywała w dwóch setach, a w finałach turniejów WTA musiała uznać wyższość kolejno Anny Czakwetadze, Polony Hercog i Sereny Williams. Dwukrotnie schodziła pokonana z kortu właśnie w Bastad.

Trzeciego finału Collector Swedish Open Larsson już nie przegrała. Faworytka miejscowej publiczności na początku spotkania z obrończynią tytułu nie spisywała się za dobrze. Szybko została przełamana, jednak potem sama trzykrotnie przełamywała Barthel, co pozwoliło jej wygrać pierwszego seta 6:3. Drugi był dużo bardziej wyrównany i decydował tie break. Larsson od razu przejęła kontrolę i wyszła na prowadzenie 5-0. Skończyło się 7-2.

Jestem ekstremalnie szczęśliwa. Uważam, że grałam dzisiaj bardzo dobrze i starałam się być skoncentrowana punkt po punkcie – powiedziała triumfatorka. – Cieszę się chwilą w tym momencie i jestem szczęśliwa ze zwycięstwa. Mam nadzieję, że później w sezonie zbiorę jeszcze tego profity, ale na razie chcę się radować pierwszym tytułem WTA – mówiła przeszczęśliwa Szwedka.

Miała więcej powodów do zadowolenia i świętowania. Po triumfie w singlu wygrała też w deblu w parze z Kiki Bertens. Dzięki temu jest pierwszą zawodniczką, która w tym sezonie na jednym turnieju zdobyła dwa tytuły.