Od 2:5 do 6:7, czyli Justine Henin żegna Dubaj

/ Anna Wilma , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: sonyericssonwtatour.com

Ma na koncie cztery wygrane w Barclays Dubai Tennis Championships i przed kilkoma minutami dowiedziała się, że piątej w tym roku nie będzie. Justine Henin, jak dotąd niepokonana na kortach w Dubaju, przegrała mecz ćwierćfinałowy z Włoszką Francescą Schiavone. Do półfinałów awansowały natomiast Jelena Janković i Swietłana Kuzniecowa. Ostatnią zawodniczką najlepszej czwórki niespodziewanie została Jelena Diemientiewa, która wyeliminowała po trzysetowym boju Serbkę Anę Ivanović (numer 3).

Po wczorajszym trzysetowym triumfie nad Katariną Srebotnik, dziś Fortuna nie była po stronie belgijskiej liderki klasyfikacji WTA. Urodzona w Liege tenisistka nie sprostała Francesce Schiavone, choć mecz był wyrównany i dramatyczny. Obie panie, grające tak rzadki w profesjonalnym tenisie jednoręczny bekhend, zadowalały oczy widzów popisowymi akcjami oraz piękną techniką zagrań. Pierwszy set upłynął pod dyktando wygrywania własnych gemów serwisowych. W połowie partii Henin otrzymała breakpointa, ale Włoszka skutecznie go obroniła. Doszło do dodatkowego gema, w którym Schiavone zdecydowanie górowała. Partia druga rozpoczęła się bardzo źle dla Belgijki, która w tempie kilkunastu minut przegrywała już 2:5 i broniła piłkę meczową. Udało się jej to, doprowadziła do stanu po pięć, a stamtąd do tie-breaka. Niestety, nie potrafiła zwyciężyć siedmiu punktów. Dokonała tego Francesca Schiavone i to ona zajęła miejsce w półfinale. Warto wspomnieć, że Justine wygrała w Dubaju siedemnaście meczów w czterech edycjach, żadnego nie przegrywając. Natomiast Francesca po raz pierwszy ograła Henin, choć wcześniej spotkały się siedmiokrotnie.

Półfinałową przeciwniczką Włoszki będzie Jelena Janković. Rozstawiona z numerem czwartym Serbka bardzo krótko walczyła o awans z Anną Czakwetadze (numer 6). Panie spędziły na korcie nieco ponad pół godziny. Po przegraniu sześciu gemów i zdobyciu tylko jednego Rosjanka zdecydowała o zejściu z kortu. Tenisistka z Moskwy doznała bowiem bolesnej kontuzji uda, nie pozwalającej jej na efektywną grę. Tym samym Serbka uzupełniła grono półfinalistek.

Do najlepszej czwórki weszła również Swietłana Kuzniecowa. Wiceliderka światowej klasyfikacji pokonała w dwóch setach Amelie Mauresmo, przeżywającą ostatnio głęboki kryzys formy. Francuzka chciała udać się na dłuższą przerwę w występach, wcześniej jednak planowała występ w Dubaju. Najwyraźniej zmobilizowała się, bo od ponad pół roku odpadała we wczesnych fazach turniejów. Tym razem doszła do ćwierćfinału, co na pewno poprawi nie tylko jej stan punktowy, ale także morale. Kuzniecowa dominowała w secie otwarcia, nie pozwalając Mauresmo na rozwinięcie skrzydeł. W drugiej partii Francuzka nawiązała do aktualnej wicemistrzyni US Open, dwukrotnie ją przełamując. W tie-breaku była jednak wyraźnie słabsza i zeszła z kortu pokonana, choć zadowolona. Być może będzie to dla niej punkt zwrotny w tym sezonie. Od triumfu na hali w Paryżu w 2007 roku mistrzyni Australian Open i Wimbledonu (2006) nie wygrała ani jednego profesjonalnego turnieju.

Mecze ćwierćfinałowe

Francesca Schiavone (Włochy) – Justine Henin (Belgia, 1) 7:6(3), 7:6(4)
Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 2) – Amelie Mauresmo (Francja) 6:1, 7:6(4)
Jelena Janković (Serbia, 4) – Anna Czakwetadze (Rosja, 6) 6:1 krecz

Zobacz aktualne rezultaty turnieju w Dubaju