Kto zostanie królową Memphis?

/ Anna Wilma , źródło: cellularsouthcup.com, foto: cellularsouthcup.com

Amerykańskie miasto Memphis w nadchodzącym tygodniu będzie gościło u siebie zarówno najlepsze tenisistki, jak i najlepszych tenisistów świata. Odbędą się tam bowiem równolegle turnieje WTA i ATP. Taka sama sytuacja ma miejsce w Acapulco, natomiast panie walczą jeszcze w Dubaju, a panowie w Zagrzebiu.

The Cellular South Cup jest turniejem trzeciej kategorii. Jego pełna nazwa to Regions Morgan Keegan Championships and The Cellular South Cup, ale do rywalizacji kobiecej odnosi się tylko drugi jej człon. Spowodowane jest to różnymi sponsorami imprezy męskiej i damskiej, umieszczonymi pod wspólnym "szyldem".

Kobiece zawody goszczą w Memphis od 2002 roku, kiedy to triumf odniosła Amerykanka Lisa Raymond (w finale z rodaczką Alexandrą Stevenson). Wcześniej, od 1986 roku, miejscem organizacji turnieju była Oklahoma. Panie grają na otwartych kortach twardych.

Na liście zwyciężczyń można odnaleźć wiele słynnych nazwisk. Co ciekawe, tenisistki bardzo często wygrywały tę imprezę dwa razy z rzędu (Zina Garrison 1992 – 1993, Brenda Schultz McCarthy 1995 – 1996, Venus Williams 1998 – 1999, Monica Seles 2000 – 2001, Lisa Raymond 2002 – 2003 i Wiera Zwonariowa 2004 – 2005). Teraz przed szansą utrzymania łańcucha podwójnych triumfów stoi Amerykanka Venus Williams, obrończyni tytułu i potrójna mistrzyni (ma też na koncie jedną wygraną w deblu).

Williams to najwyżej rozstawiona zawodnika The Cellular South Cup 2008, a co za tym idzie, główna faworytka do końcowego triumfu. W bieżącym sezonie odnotowała dopiero jeden start, podczas Australian Open. Odpadła tam w ćwierćfinałach z Aną Ivanović. Wcześniej pokonała Martę Domachowską i Sanię Mirzę. Obecnie zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji WTA i trzynaste w rankingu Race, będącym swoistym wyścigiem o prawo startu w Sony Ericsson Championships.

Główną przeciwniczką Amerykanki w walce o tytuł będzie Tatiana Golovin, rozstawiona z numerem drugim. Mieszkająca w Miami Francuzka to obecnie trzynasta rakieta światowej klasyfikacji. W ubiegłym sezonie otworzyła sobie konto wygranych turniejów singlowych WTA, triumfując najpierw w Amelia Island, a potem w Portoroż. W bieżącym roku nie przeszła jeszcze drugiej rundy turnieju, zarówno w Sydney (porażka z Jeleną Janković), jak i na Australian Open (przegrała z Aravane Rezai). Tenisistka pochodząca z Rosji debiutuje w imprezie w Memphis.

Shahar Peer z Izraela rozstawiona została z numerem trzecim. Mieszkająca w Macabim tenisistka jest obecnie numerem siedemnaście na świecie. W 2008 roku startowała już cztery razy, poczynając od półfinału w Gold Coast (uległa Wiktorii Azarence). W Sydney odpadła w drugiej rundzie ze Swietłaną Kuzniecową, na Australian Open w trzeciej z Jeleną Diemientiewą. Potem występowała w Pucharze Federacji, gdzie ograła Dinarę Safinę, ale nie sprostała Marii Szarapowej.

Lindsay Davenport to czwarta tenisistka The Cellular South Cup. Mistrzyni już na dobre zagościła z powrotem w gronie profesjonalnych tenisistek. W grudniu 2006 ogłosiła bowiem, że spodziewa się dziecka, a w czerwcu 2007 urodziła synka. Od tego czasu wygrała już trzy singlowe turnieje WTA! Nic więc dziwnego, że jest bohaterką amerykańskiego tenisa. Rok 2008 rozpoczęła triumfem w Auckland, potem zaliczyła drugą rundę Australian Open (trafiła w niej na Szarapową) i grała w Pucharze Federacji. Tym sposobem jest czterdziesta szósta w rankingu tenisowym.