Sydney: trudne przeprawy Kvitovej i Kerber

/ Antoni Cichy , źródło: wtatennis.com/własne, foto: AFP

Petra Kvitova i Angelique Kerber zagrają w półfinale turnieju w Sydney, mimo że obie przegrywały pierwszego seta. Rywalkami Czeszki i Niemki w walce o finał będą odpowiednio Cwetana Pironkowa oraz Karolina Pliskova.

Rozstawiona z „dwójką” Kvitova drogę do półfinału skomplikowała sobie już na samym początku. Niespodziewanie pierwszą partię 6:4 wygrała jej rywalka Jarmila Gajsdovą. Australijka nie była jednak w stanie pójść za przysłowiowym ciosem i drugiego seta przegrała 3:6.

W decydującej partii grająca z dziką kartą 27-latka długo, bo aż do ósmego gema, dzielnie dotrzymywała kroku turniejowej „dwójce”. Czeszka wyższy bieg wrzuciła w kluczowym momencie. Przy stanie 3:4 najpierw utrzymała serwis, następnie przełamała Gajsdovą do zera, by znów wygrać swojego gema serwisowego.

O miejsce w finale Kvitova powalczy z Cwetaną Pironkową. Bułgarska kwalifikantka jako jedyna zameldowała się w półfinale, nie tracąc seta w meczu ćwierćfinałowym. 27-letnia zawodniczka pokonała 6:4, 6:1 Barborę Zahlavovą Strycovą.

Kvitova i Pironkowa spotkają się ze sobą po raz piąty. Lepszym bilansem może się poszczycić Czeszka, która wygrała trzy z czterech konfrontacji. Tylko jedna padła łupem Bułgarki, ale za to przed rokiem w półfinale turnieju w …Sydney. – Będąc szczerą, nie sądziłam, że zajdę tak daleko, zaczynając od kwalifikacji. Rundy kwalifikacyjne są obecnie dużo trudniejsze, a to bardzo mocno obsadzony turniej. Jestem niezmiernie szczęśliwa i mam nadzieję, że zrobię to jeszcze raz – zapowiada Pironkowa.

Czeszka wierzy, że ponowne spotkanie pozwoli jej zrewanżować się bułgarskiej tenisistce. – Myślę, że to dość nietypowe, iż znów zmierzymy się w tej samej rundzie. To śmieszne. Zobaczymy, co się wydarzy. Mam szansę na rewanż, ale Pironkowa zawsze gra tu świetnie, więć będzie ciężko – powiedziała dwukrotna triumfatorka Wimbledonu.

Pierwszego seta na drodze do najlepszej „4” przegrała też Angelique Kerber. Rozstawiona z „piątką” Niemka została wręcz „zmieciona” przez Garbinę Muguruzę, bo nie ugrała nawet gema. W drugiej partii role się odwróciły i to dziewiąta rakieta świata dominowała na korcie. Hiszpance oddała tylko jednego gema. Trzeci set był najbardziej wyrównany – Kerber zwyciężyła 6:4.

To wyglądało tak, jakbym w pierwszym secie nie wyszła nawet na kort. Za każdym razem byłam o krok czy dwa za wolna. Potem się jednak obudziłam i zaczęłam lepiej poruszać. Jutro postaram się rozgrzać trochę lepiej i dłużej, żebym znów nie przegrała pierwszego seta do 0 – powiedziała turniejowa „piątka”.

W półfinale Niemka zagra z Karoliną Pliskovą, która okazała się lepsza od Carli Suarez Navarro. Utalentowana Czeszka także musiała uznać wyższość rywali w pierwszym secie – uległa 4:6. Drugą partię 22-latka wygrała jednak w identycznym stosunku, natomiast w trzeciej nie zgubiła nawet gema.