New Haven: pewny awans Kvitovej

/ Krzysztof Sawala , źródło: wtatennis.com/własne, foto: AFP

Petra Kvitova spokojnie kroczy w New Haven do kolejnego tytułu w karierze. Czeszka, mistrzyni tegorocznego Wimbledonu, w czwartek bez straty seta pokonała swoją rodaczkę Barborę Zahlavovą Strycovą i awansowała do półfinału.

Obie reprezentantki Czech spotkały się podczas wspaniałego marszu Kvitovej po drugi triumf na kortach Wimbledonu. Zahlavova Strycova odnotowała w Londynie swój życiowy wynik, docierając do ćwierćfinału, gdzie to właśnie jej bardziej utytułowana rodaczka dopiero zakończyła jej imponującą passę.

Ćwierćfinał w New Haven trudno było uznać, z uwagi na rangę turnieju, za rewanż za tamto spotkanie, ale z pewnością niżej notowana z Czeszek chciała przeciwniczce coś udowodnić. Na samym początku meczu nawet jej się to udawało – Zahlavova Strycova uzyskała szybko przełamanie i wyszła na prowadzenie 4:2. Impas Kvitovej trwał jednak tylko kilka gemów. Turniejowa „dwójka” pozbierała się, odrobiła straty i wygrała ostatecznie otwierającą partię 6:4. W drugiej odsłonie większej walki już nie było. Kvitova oddała rywalce zaledwie jednego gema.

Nie byłam pewna czy zdołam grać wytrwać z Barborą w grze na długie wymiany, bo ona wspaniale porusza się po korcie. Wiedziałam, że nie będzie mi łatwo i że muszę podejść do tego meczu w pełni gotowa i fizycznie i mentalnie. Od startu nie byłam dostatecznie skoncentrowana, ale potem wszystko poszło już po mojej myśli – powiedziała zwyciężczyni z New Haven sprzed dwóch lat.

W ciekawie zapowiadającym się półfnale Kvitova, jedyna rozstawiona tenisistka, która pozostała jeszcze w grze, zmierzy się z Samanthą Stosur, z którą ma bardzo pozytywny bilans bezpośrednich pojedynków. Czeszka wygrała w nich pięciokrotnie, a tylko raz lepsza okazała się Australijka. Stosur nie miała łatwej przeprawy, by miejsce obok Kvitovej w półfinale wywalczyć. W pojedynku z Kirsten Flipkens była zmuszona do gry przez trzy zacięte sety i dopiero skuteczna końcówka i seria czterech wygranych gemów z rzędu w decydującym secie zapewniła jej awans.

Uczestniczki drugiego półfinału mogą zaskakiwać, bowiem wielu spodziewało się w tym miejscu zobaczyć starcie Simony Halep i Caroline Wozniacki. O finał jednak zagrają ich pogromczynie. Magdalena Rybarikova, która pokonała Rumunkę już w pierwszym meczu, oraz Camila Giorgi, która okazała się lepsza od Dunki w drugiej rundzie.

W ćwierćfinałach obie miały trudną przeprawę. Słowaczka mierzyła swoje siły z Amerykanką Alison Riske, która szczególnie w drugim secie całkowicie Rybarikovą zdominowała. 7:5 0:6 – tak brzmiał wynik przed rozpoczęciem decydującej partii z punktu widzenia Słowaczki. W ostatnim secie Rybarikova wytrzymała jednak presję i okazała się lepsza o jedno przełamanie. Camila Giorgi również wywalczyła awans po zwycięstwie w trzecim secie. Pierwsze dwie partie meczu z młodą Garbine Muguruzą były niezwykle wyrównane, ale w rozstrzygającej części gry Włoszka nie dała rywalce szans i wygrała pewnie 6:2.


Wyniki

Ćwierćfinały singla:

Petra Kvitova (Czechy, 2) – Barbora Zahlavova Strycova (Czechy) 6:4, 6:1
Samantha Stosur (Australia, WC) – Kirsten Flipkens (Belgia, WC) 6:3, 4:6, 6:3
Magdalena Rybarikova (Słowacja) – Alison Riske (USA) 7:5, 0:6, 6:4
Camla Giorgi (Włochy) – Garbine Muguruza (Hiszpania) 6:4, 6:7(4), 6:2