Agnieszka Radwańska najlepszym debiutem roku

Agnieszka Radwańska odniosła kolejny duży sukces. Najlepsza polska
tenisistka otrzymała nagrodę za "najbardziej imponujący debiut roku"
("the most impressive newcomer of the year"), który jest co roku
przyznawany przez władze WTA Tour.

Oprócz Polki w tej kategorii były nominowane : Amerykanka Vania King,
Rosjanka Olga Pouczkowa, Włoszka Romina Oprandi i Francuzka Aravane
Rezai. Przed ogłoszeniem wyników spekulowano jedynie, czy wyróżnienie
otrzyma Polka, czy King. Ostatecznie nagroda przypadła najwyżej
sklasyfikowanej Polce w rankingu WTA.

W ubiegłym roku Radwańska na koniec sezonu znalazła się na 57 miejscu w
klasyfikacji WTA. Marsz w górę rankingu nasza reprezentantka rozpoczęła
w Polsce – od turnieju J&S Cup, gdzie osiągnęła ćwierćfinał.
Kolejne znakomite starty miały miejsce podczas Wimbledonu (czwarta
runda), oraz w Luksemburgu, gdzie Radwańska doszła do półfinału
pokonując m.in. Venus Williams i Jelenę Dementiewą.

Ceremonia wręczenia nagród odbyła się w centrum prasowym turnieju –
planowo miała mieć miejsce na korcie centralnym, gdzie jest rozgrywany
Sony Ericsson, niestety zrezygnowano z tego pomysły z powodu
przedłużającego się meczu Rafaela Nadala.

Nagrody władze WTA przyznały także w czterech innych kategoriach. Za
najlepszą tenisistkę ubiegłego sezonu została uznana Amelie Mauresmo,
która odniosła zwycięstwo w Wimbledonie i Australian Open. Nominowane
oprócz Francuzki były : Maria Szarapowa, Justine Henin, Kim Clijsters,
oraz Swietłana Kuzniecowa.

Nagrodę za największe postępy w ciągu roku otrzymała Serbka Jelena
Jankovic. Obok niej nominowane w tej kategorii były m.in. Czeszka
Nicole Vaidisova i Anna Czakwetadze.

Najlepszą parą deblową 2006 roku zostały uznane Amerykanka Lisa Raymond
i Australijka Samantha Stosur. W spekulacjach prasowych pojawiały się w
tej kategorii również nazwiska Jie Zheng i Yan Zi, która odniosły
zwycięstwo w Australian Open. Ostatecznie jednak nagrody nie otrzymały.

W ostatniej kategorii – najbardziej udany powrót, triumfowała zgodnie z
oczekiwaniami – Martina Hingis. Szwajcarka po kilku latach przerwy
wróciła na zawodowe korty i zdołała awansować do pierwszej dziesiątki
rankingu WTA.