Rzym: sześćdziesiąty tytuł Williams

/ Maciej Pietrasik , źródło: własne/wtatennis.com, foto: AFP

Po zwycięstwie w finale turnieju w Rzymie Serena Williams mogła cieszyć się z 60. w karierze tytułu WTA. W decydującym meczu Amerykanka pokonała Sarę Errani 6:3, 6:0.

Przed meczem faworytka mogła być tylko jedna. Williams od 2012 roku na mączce przegrała tylko dwukrotnie, a w bezpośrednich pojedynkach z Errani ani razu nie schodziła z kortu pokonana. Kibice w Rzymie liczyli jednak na niespodziankę ze strony swojej najlepszej tenisistki, która po słabym początku sezonu wróciła do dobrej dyspozycji.

Pierwszy set był dość zacięty. Sporo było walki i długich wymian. Na początku Williams zdołała co prawda wyjść na prowadzenie 3:0, ale Errani niespodziewanie odrobiła stratę przełamania. Amerykanka natychmiast odwdzięczyła się jednak kolejnym breakiem i ostatecznie po 51 minutach wygrała 6:3.

W drugiej partii turniejowa "jedynka" w pełni kontrolowała już przebieg gry. Williams pewnie zdobywała punkt za puntem (w całej odsłonie przegrała jedynie pięć piłek) i w całym meczu triumfowała 6:3, 6:0.

Sara w pierwszym secie grała naprawdę dobrze. Robiła wszystko naprawdę dobrze, mogę powiedzieć, że poprawiła swoją grę od czasu gdy grałam z nią przed rokiem w Paryżu. Szkoda, że w ostatnim gemie doznała jakiegoś urazu, lecz dziś zagrała dobry mecz – komplementowała rywalkę Williams.

 


Wyniki

Finał singla:
Serena Williams (USA, 1) – Sara Errani (Włochy, 10) 6:3, 6:0